Uroczystą Mszą św. z udziałem ok. 225 tys. młodych ludzi z całego świata rozpoczęły się XXIII Światowe Dni Młodzieży w Sydney.
Uczestniczy w niej także ponad 2 tys. Polaków. W czwartek do uczestników spotkania dołączy Benedykt XVI. Mszy św. odprawianej w pasie nabrzeża Sydney na tle malowniczego portu East Darling Harbour, turystycznej wizytówki miasta, przewodniczy kard. George Pell. Jak poinformowali organizatorzy ŚDM swój udział w spotkaniu zgłosiło 225 tysięcy młodych ludzi, z tego 125 tysięcy spoza Australii, a także osiem tysięcy wolontariuszy, dwa tysiące księży oraz siedmiuset kardynałów i biskupów. Akredytowało się dwa tysiące dziennikarzy. Papież po trzydniowym wypoczynku w prywatnej rezydencji Kenthurst Study, ośrodku rekolekcyjnym i formacyjnym Opus Dei w środę wieczorem przybędzie do Domu Katedralnego w Sydney i od czwartku rozpocznie się jego udział w ŚDM. Program tego dnia przewiduje spotkania z gubernatorem Philipem Jefferyem i premierem Kevinem Ruddem, następnie wizytę w Mary MacKillop Memorial, poświęconym pierwszej australijskiej błogosławionej, wyniesionej na ołtarze przez Jana Pawła II w 1995 roku. Po południu odbędzie się „wyczekiwane pierwsze spotkanie z młodzieżą” w zatoce Rose Bay, dokąd papież przypłynie statkiem „Sydney 2000”. W spotkaniu weźmie udział grupa młodych Aborygenów. W piątek na uwagę zasługują dwa spotkania w katedrze NMP : ekumeniczne oraz z przedstawicielami innych religii, głównie buddyzmu i islamu. Po południu Droga Krzyżowa, którą otworzy Benedykt XVI, oraz spotkanie z trudną młodzieżą. W sobotę rano odbędzie się spotkanie z australijskim duchowieństwem, a wieczorem czuwanie modlitewne na torze wyścigów konnych w Randwick, które zakończy poranna Msza św. w niedzielę 20 lipca. Po modlitwie „Anioł Pański” Benedykt XVI ogłosi, gdzie odbędzie się następny ŚDM. Przed odlotem do Rzymu papież podziękuje organizatorom i sponsorom spotkania w Sydney.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.