Podstawowym celem zainicjowanych przez Jana Pawła II Światowych Dni Młodzieży jest obudzenie religijności młodego pokolenia i wezwania go do współodpowiedzialności za Kościół. Rozpoczynające się Światowe Dni Młodzieży w Sydney stanowią okazję do zastanowienia się nad religijnością polskiej młodzieży oraz jej licznymi meandrami.
Ewolucję religijności najmłodszego pokolenia Polaków ukazują w szczegółowy sposób opublikowane niedawno wyniki badań palotyńskiego Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego: „Studia nad katolicyzmem polskiej młodzieży”, Sławomir H. Zaręba, Warszawa 2008. Deklaracje wiary i niewiary Za osoby wierzące lub głęboko wierzące uważa się 71,3 proc. przedstawicieli młodego pokolenia. Jest to ok. 20 proc. mniej niż w całym społeczeństwie. Wśród młodych jako „wierzący” deklaruje się 57,7 proc. oraz jako głęboko wierzący - 12,4 proc. W ciągu ostatnich 20 lat liczba „głęboko wierzących” spadła o 5,5 proc. a liczba „wierzących” o 4,1 proc. Charakterystyczne jest jednak, że najsilniejszy spadek wystąpił w dziesięcioleciu 1988–98: wśród głęboko wierzących z 17,9 do 10,1 proc., a wśród wierzących z 61,8 do 57,7 proc. W następnych latach liczba wierzących pozostała na tym samym poziomie, a liczba głęboko wierzących wzrosła o 2,3 proc. Spadek nie ma więc charakteru ciągłego, zaś pierwsze lata obecnego wieku rodzą pewien optymizm, świadcząc przede wszystkim o owocach intensywnej pracy w katolickich środowiskach młodzieżowych o charakterze bardziej elitarnym. Chodzi tu głównie o nowe ruchy ewangelizacyjne o charakterze wspólnotowym. Niebezpieczny jest niemal dwukrotny wzrost kategorii młodych obojętnych religijnie oraz niewierzących. W ciągu siedemnastolecia 1988–2005 liczba obojętnych religijnie wśród młodych wzrosła z 2,4 proc. do 6,6 proc., a niewierzących z 2,4 do 4,6 proc. O ile liczba niewierzących wzrastała równomiernie, to obojętnych religijnie wzrastała w pierwszym dziesięcioleciu, aby później spaść z 7,3 do 6,6 proc. Innym wskaźnikiem wskazującym na spadek religijności młodych są odpowiedzi na pytanie: czy dawniej byłeś bardziej religijny, czy obecnie. O ile w 1988 r. odpowiedzi pozytywnej na to pytanie udzieliło 34,2 proc., to w 10 lat później – 36,9 a w 2005 r. – 42,9 proc. badanych. Natomiast o większej swojej religijności niż dawnej w 2005 r. mówiło 14,6 proc. młodych respondentów. Praktyki religijne W 1988 r. 49,6 proc. młodych ludzi deklarowało, że praktykuje systematycznie. Było to mniej więcej tyle samo, ile wynosiła średnia praktyk całego społeczeństwa. W następnych latach – o ile w całej populacji spadała nieznacznie – to wśród młodzieży znacznie szybciej, osiągając w 1998 r. – 40,2 proc, a w 2005 r. 38,6 proc. Jest to o siedem punktów procentowych mniej od średniej polskiego społeczeństwa. W tym samym okresie spadła również liczba młodych praktykujących niesystematycznie: z 32,7 proc. w 1988 r. do 31 proc. w 1998 r. i 28,9 proc. w 2005 r. Charakterystyczne jest też, że wśród młodych liczba praktykujących systematycznie spada wraz z wiekiem. W 2005 r. w grupie 16–19 lat praktykowało 41,8 proc, to w grupie 23–26 lat – tylko 26,8 proc. Dane te mają charakter wręcz alarmujący, gdyż wśród młodych w okresie studiów bądź wchodzących w wiek zawodowy systematyczne praktyki religijne są mniejsze o 19 punktów procentowych od średniej praktyk całego społeczeństwa.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.