Jeden z koncertów na festiwalu gotyckiego rocka Castle Party w Bolkowie odbył się w katolickim kościele św. Jadwigi Śląskiej - donosi dziennik Polska.
Po raz pierwszy festiwal gotyckiego rocka Castle Party w Bolkowie (dolnośląskie) wyszedł poza mury zamku Bolków. Jeden z koncertów odbywał się w katolickim kościele św. Jadwigi Śląskiej, gdzie w piątkowy wieczór wystąpił zespół Persephone z Austrii. To charakterystyczna grupa, wykonująca gotyckie liryczne pieśni o przemijaniu, samotności, miłości. Widok ubranych na czarno i w glanach ludzi w zderzeniu z powagą kościoła katolickiego mógł zadziwiać, ale nie szokować. - Sprawdziliśmy teksty piosenek. Są o życiu, przemijaniu i śmierci. Nie ma obscenicznych wyrażeń - wyjaśnia ksiądz Grzegorz Todorowski. - Nie uważam, aby występ był niefartem, bo tacy ludzie przyszli na koncert. Zachowali się bardzo kulturalnie - dodaje kapłan. Nic przeciwko temu nie mieli także mieszkańcy Bolkowa. - Nie widzę w tym nic złego - mówi Sabina Morys. Przytakuje jej także Lucyna Staszak, która uważa, że skoro kościół na tym może zyskać to czemu z tego nie skorzystać. Zresztą mieszkańcy Bolkowa przyzwyczaili się do ubranych na czarno osób, których fascynuje gotycka muzyka i mroczne nastroje. Festiwal odbywa się w Bolkowie od 10. lat. Wcześniej przez cztery lata jako sceneria służył do tego zamek Grodziec. - Na początku się dziwiłam. Teraz nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Wręcz przeciwnie cieszę się, bo miasto na tym wiele zyskuje - podkreśla Sabina Morys. Zespół Persephone do swoich występów zawsze wybiera niesamowite miejsca i bardzo często są to kościoły i zamki. - Cieszę się, że mogłam zaśpiewać w tym kościele, w którym jest świetna akustyka. Nie potrzeba mikrofonów ani nagłośnienia. To cudowne - Sonia Kraushofer, wokalistka zespołu, jest zachwycona. - Jestem pod wrażeniem, że jako jedyna na festiwalu mogłam zaśpiewać w kościele - dodaje. Wcześniej nie miała pojęcia, że w Bolkowie odbywa się tego typu impreza.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.