W tym roku do seminariów duchownych zgłosiło się o 141 kleryków mniej niż w roku ubiegłym.
Bp Wojciech Polak, przewodniczący Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań przypomniał, że te informacje są dopiero wstępnym zebraniem danych – na razie tylko o liczbie zgłaszających się do seminariów duchownych – diecezjalnych i zakonnych. – Rada Duszpasterstwa Powołań na początku 2009 roku opublikuje pełną panoramę danych, w którą będą włączone także te, których teraz, na początku września, jeszcze nie znamy - tłumaczył hierarcha. Przewodniczący Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań podkreślił, że kolejny spadek liczby powołań jest wyzwaniem dla Kościoła. – Przede wszystkim do tego, aby coraz bardziej ożywiać duszpasterstwo powołaniowe – mówił bp Polak. Stwierdził, że należy także szukać przyczyn, które powodują, że mniej osób włącza się w stan duchowny. Zdaniem biskupa najważniejszą z nich jest „kultura antypowołaniowa, którą młody człowiek oddycha”. Odnosząc się do dzisiejszego spotkania Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży, w którym hierarcha brał udział, bp. Polak przypomniał wnioski tego gremium. Członkowie Rady stwierdzili, że obecnie młodzi ludzie nie zawsze mają tyle siły i odwagi, aby decyzję powołania jasno podjąć i wyartykułować czy opowiedzieć się za taką drogą powołania, jaką jest życie kapłańskie czy zakonne. Według danych z 1 września w 2008 roku na studia teologiczne do seminariów zgłosiło się 694 kleryków, to jest o 141 kleryków mniej niż w ubiegłym roku. Jako przyczynę spadku można wskazać zjawiska demograficzne. Każdego roku coraz mniej maturzystów opuszcza szkoły średnie, a więc mniej osób zgłasza się tym samym po indeksy szkół wyższych. Wszystkich kleryków jest obecnie 4007, tj. o 353 mniej niż w ubiegłym roku. Najliczniejsze seminaria w Polsce to Tarnów (233), Katowice (174) i Przemyśl (158). Na pierwszy rok przyjęto w Tarnowie 50 osób, w Katowicach - 39, w Krakowie - 39, w Warszawie - 30.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.