W Suchowoli na Podlasiu zostanie w sobotę pochowana matka błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, Marianna.
Uroczystości rozpoczną się o 11 w kościele parafialnym w Suchowoli. Udział w pogrzebie zapowiedziały delegacje z całej Polski.
Marianna Popiełuszko zmarła we wtorek w Białymstoku w wieku 93 lat. Urodziła się we wsi Grodzisk na Białostocczyźnie. Przez całe życie pracowała na roli. W wieku 22 lat wyszła za mąż. Urodziła pięcioro dzieci, z których jedno zmarło w dzieciństwie. Była głęboko wierząca. Modliła się, by zostać matką kapłana i jeszcze przed urodzeniem ofiarowała syna na służbę Bogu. W 1965 roku Jerzy Popiełuszko wstąpił do seminarium duchownego, a w 1972 otrzymał święcenia kapłańskie. W 1980 roku został kapelanem robotników Huty "Warszawa". W 1984 roku został uprowadzony i zamordowany przez funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Ci, którzy znali Mariannę Popiełuszko, mówili, że nigdy nie okazywała cierpienia. Sił dodawała jej bolejąca Matka Boża. Mówiła, że najbardziej cieszyłaby się, gdyby oprawcy jej syna się nawrócili, bo "Bóg nie chce śmierci grzesznika". Gdy w 1987 roku papież Jan Paweł II powiedział: "Matko, dałaś nam wielkiego syna", odpowiedziała: "Ojcze Święty, nie ja go dałam, ale Bóg dał przeze mnie światu". W 2010 roku ksiądz Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany. Podczas uroczystości wyrażała pragnienie, żeby prawda księdza Jerzego "zło dobrem zwyciężaj", rozeszła się wśród wszystkich.
Marianna Popiełuszko wspominała, że Jerzy urodził się 14 września, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego. "Był z powołania Boży. Miły, posłuszny, przytulny...Gdy został ministrantem, codziennie chodził pięć kilometrów do kościoła w Suchowoli". Modlił się też z całą rodziną w domu.
W 2006 roku Marianna Popiełuszko została odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.