Nawet gdy katecheza prowadzona była w salkach parafialnych Kościół nie zalecał stawiania ocen za praktyki religijne. Teraz formułujemy to jasno i wyraźnie - powiedział KAI abp Kazimierz Nycz, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP komentując opublikowany przez Komisję dokument „Zasady oceniania osiągnięć edukacyjnych z religii rzymsko-katolickiej w szkołach".
Wydany przez Komisję dokument opracował specjalny zespół katechetów i katechetyków. Jak wyjaśnia abp Nycz, „Zasady” mają posłużyć katechetom i być pomocą w opracowywaniu kryteriów oceniania i wymogów edukacyjnych w poszczególnych szkołach. Przewodniczący Komisji zaznacza, że chodzi o przypomnienie zagadnień już znanych, choć publikowanych do tej pory w różnych dokumentach – w dyrektorium katechetycznym, w podstawie programowej i w rozporządzeniach ministerialnych. „Teraz zostało to zebrane w jednym tekście i ujednolicone, tak by katecheci mieli wyraźny punkt odniesienia dla własnych kryteriów, które przedstawiać będą uczniom i rodzicom w szkole” – mówi abp Nycz. Dokument wyraźnie przypomina zasadę, że nie oceniamy praktyk religijnych, czyli tego, czy uczeń uczestniczy we Mszy św., czy się spowiada itp. – zaznacza hierarcha. „To nie podlega ocenia i nie podlegało jej zresztą również w katechezie parafialnej. Kościół nigdy nie starał się oceniać wiary młodych ludzi. Na świadectwie, które wypisywane było w ramach katechezy przyparafialnej zaznaczano: z praktyk religijnych uczeń ocenia się sam w sumieniu” – przypomina metropolita warszawski. „Nawet jeśli jakiś konkretny katecheta nie będzie respektował tych zasad, to będą one podstawą, by krytykować lub upominać tego konkretnego katechetę. Będzie z nim dyskutował miejscowy proboszcz, dyrektor szkoły lub wizytator diecezjalny katechezy. Nikt nie będzie jednak mógł mówić, że to Kościół w Polsce każe tak oceniać” – mówi abp Nycz. „To nie jest – jak się niektórym wydaje – próba sprowadzenia nauczania religii tylko do wiedzy religijnej. Oceniamy również zaangażowanie ucznia w lekcję oraz umiejętności posługiwania się wiedzą religijną” – dodaje hierarcha. Ważnym problemem poruszanym w dokumencie, zdaniem abp. Nycza, jest również wskazanie, jak postępować w sytuacji, gdy uczeń z różnych powodów, zawinionych i niezawinionych, opuścił katechezę w jakimś roku szkolnym, czy też otrzymał z niej ocenę niedostateczną. W myśl „Zasad” uczeń będzie miał możliwość nadrobienia zaległości, tak jak w wypadku każdego innego przedmiotu, spełniając określone warunki. Dokument określa zatem m.in. na jakich zasadach uczniowie, którzy w późniejszym etapie życia podjęli decyzje o wierze, będą mogli uczestniczyć w katechizacji wraz z rówieśnikami. „Zasady” określają również jasno, że na każdym etapie katechizacji możliwa jest rezygnacja z uczestnictwa w lekcjach religii. Precyzuje też wyraźnie, że ocena roczna z religii nie ma wpływu na promocję do następnej klasy ani na ukończenie szkoły. Zasady” obowiązują wszystkich uczących religii od 1 września br.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.