Kościół w Bardzie będzie bazyliką mniejszą. Skorzystają na tym i turyści, i mieszkańcy - zapowiada Polska Gazeta Wrocławska.
Wszystkie dokumenty dotyczące podniesienia bardzkiej świątyni do rangi bazyliki mniejszej są już w Stolicy Apostolskiej. Proboszcz kościoła w Bardzie ksiądz Mirosław Grakowicz wierzy, że już w przyszłym roku kościół dostąpi tego zaszczytu. W diecezji świdnickiej tylko dwie świątynie - w Strzegomiu i Wambierzycach - są bazylikami mniejszymi. - To olbrzymie wyróżnienie, podkreślające związek takiej świątyni ze Stolicą Apostolską - mówi duchowny z Barda. Miejscowość zwana jest miastem cudów w związku z figurą Matki Boskiej. Z nią związana jest legenda o ocaleniu z pożaru. Ratującego rzeźbę zakonnika przywalił płonący strop. Kiedy ogień został ugaszony, duchowni zobaczyli w zgliszczach spalone ciało zakonnika, który w jednej, niezwęglonej dłoni trzymał cudem uratowaną figurkę Matki Boskiej. Teraz władze miasta chcą, by Bardo słynęło nie tylko z bazyliki, ale również pięknego Rynku. I zapowiadają remonty. Duchowni planują jak najszybciej naprawić dach i elewację kościoła oraz wyremontować XVIII-wieczne organy - jedne z największych na Dolnym Śląsku. Natomiast samorządowcy przygotowują się do odnowienia Rynku oraz budowy dwóch dużych parkingów dla turystów i pielgrzymów. - Wierzę, że przez dwa najbliższe lata zrealizujemy plany - mówi Krzysztof Żagański, burmistrz miasta. - Mamy już przygotowaną nie tylko wizualizację remontu naszego Rynku, ale także projekt techniczny. Prace ruszą w przyszłym roku. Oprócz odnowy Rynku, władze miasta chcą wybudować parkingi. Docelowo ma powstać ok. 300 miejsc parkingowych, w tym kilkanaście dla autobusów. Wstępne koszty inwestycji to ponad 12 mln zł. - Chcemy skorzystać z unijnych dotacji, o które będziemy zabiegać wspólnie z kościołem - dodaje Żagański. Z planów cieszą się nie tylko mieszkańcy miasta, ale odwiedzający je turyści i pielgrzymi. - To naprawdę piękne miasteczko, z niepowtarzalnym klimatem - zachwala Jadwiga Kotręba z Zielonej Góry. - Niestety, jest zaniedbane i czas zabrać się za jego odnowienie.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.