W Uzbekistanie ewangelizacja dopiero się rozpoczyna

Przy okazji wizyty ad limina biskupów z Azji Środkowej o specyfikę Kościoła w Uzbekistanie Radio Watykańskie zapytało tamtejszego administratora apostolskiego, bp. Jerzego Maculewicza.

Bp J. Maculewicz: Rzeczywiście jesteśmy na rozdrożu, bo większość tutejszych katolików jest pochodzenia europejskiego. Zresztą w ogóle wielu mieszkańców Uzbekistanu często nazywa się Europejczykami. Oni sami tak mówią o sobie. Na uniwersytecie czy w szkole są grupy europejskie, czyli języka rosyjskiego, a z drugiej strony znajdujemy się w Azji, w kręgu kultury azjatyckiej. Coraz bardziej dostrzegam potrzebę odnajdywania w tym Kościele. Trafia się pierwsza okazja, ponieważ zostaliśmy zaproszeni przez Konferencję Biskupów Azji do wzięcia udziału w jej zebraniu plenarnym, które odbędzie się w styczniu 2009 r. w Indiach. Będzie to pierwsze bliższe spotkanie z Kościołem azjatyckim, chociaż już braliśmy udział w kongresie misyjnym, organizowanym przez konferencję. Prawdą jest natomiast, że Kościół w Uzbekistanie będzie szukał swojej drogi. To znaczy będąc w kulturze azjatyckiej, musi mieć świadomość, że jego członkowie na razie w większości są Europejczykami. - Rozmawiamy w kontekście wizyty „ad limina Apostolorum”, czyli „do progów apostolskich”. Jak się czuje biskup ze Środkowej Azji, przybywając do grobów świętych Piotra i Pawła, a także spotykając się z Następcą św. Piotra? Bp J. Maculewicz: Dla mnie jest to powrót do Rzymu, gdzie spędziłem już trzy i pół roku jako student, a później cztery lata jako asystent generalny zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Z drugiej strony, mam świadomość przybywania do grobów Apostołów jako biskup, który powinien ich naśladować i kontynuować zaczętą przez nich ewangelizację. Trudno mi opisać uczucia, które są w moim sercu. Dziękuję Bogu za moje trzecie spotkanie z Benedyktem XVI. Zaraz po święceniach biskupich, przed wyjazdem do Uzbekistanu, miałem okazję się z nim spotkać. Później, w czasie kursu dla „młodych” biskupów, też mieliśmy spotkanie z Papieżem. To obecne jest spotkaniem przede wszystkim z głową Kościoła, a z drugiej strony z człowiekiem, który ujmuje mnie swoim ludzkim podejściem do człowieka. W czasie spotkania nie ma żadnych barier, człowiek czuje się jak u siebie. Jest to spotkanie z ojcem, który interesuje się tobą i twoim Kościołem. - Co Kościół w Uzbekistanie pragnąłby otrzymać od Kościoła polskiego? Bp J. Maculewicz: Ja już dziękuję Kościołowi polskiemu, ponieważ wszyscy kapłani i zakonnicy obecni w Uzbekistanie pochodzą z Polski. Są to najpierw franciszkanie z prowincji krakowskiej. 1 października przybył kapłan z diecezji białostockiej, więc to już jest wielki dar. Wiele osób, słysząc o naszym małym Kościele w Uzbekistanie, bardzo się tym przejmuje, bo po raz pierwszy słyszy, że istnieją w ogóle takie misje, diametralnie różniące się od misji w Afryce czy Ameryce Łacińskiej. Ludzie ci postanawiają się modlić za nas i za tę naszą pierwotną ewangelizację. Jest już wiele grup w Polsce, które obiecały wsparcie modlitewne dla naszego Kościoła. To jest niesamowita pomoc, nie mówiąc już o tym, że Kościół katolicki w Polsce wspiera także materialnie nasze parafie, ponieważ nasi wierni, nieliczni i w większości ubodzy, nie są w stanie ich utrzymać. Polski Kościół ma zatem wkład i w budowę, i w remonty naszych kościołów oraz kaplic. - Jakie są plany i pragnienia na przyszłość? Bp J. Maculewicz: W maju tego roku była u nas delegacja z niemieckiej fundacji „Kirche in Not” i jeden z dyrektorów zadał mi to samo pytanie. Ja odpowiedziałem: „Nie wiem, na ile to jest moim snem, marzeniem, a na ile rzeczywistością, ale wydaje mi się, że za 10 lat powinno być tu trzy tysiące katolików”. Mam nadzieję, że mój sen i to marzenie się spełni. Rozm. ks. T. Cieślak SJ/ RV

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
14°C Piątek
wieczór
12°C Sobota
noc
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
wiecej »