Nasz redakcyjny kolega Bogdan Gancarz znalazł się wśród najbardziej zasłużonych śpiewaków, wyróżnionych podczas jubileuszu KChA.
Jedna z części jubileuszowego koncertu w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego, uświetniającego 135. rocznicę istnienia Krakowskiego Chóru Akademickiego poświęcona została uhonorowaniu najbardziej zasłużonych osób, związanych z chórem.
Z rąk prorektora UJ prof. Jacka Popiela medale „Plus Ratio Quam Vis” (przyznawane zasłużonym dla uniwersytetu) odebrali Alojzy Baron oraz prof. Włodzimierz Siedlik. Z kolei dr Stanisław Dziedzic z Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa wręczył w imieniu prezydenta Jacka Majchrowskiego odznaczenia „Honoris Gratia”.
Jednym z odznaczonych za zasługi dla podwawelskiego grodu został nasz redakcyjny kolega Bogdan Gancarz. - Doceniono m.in. moją publicystykę kulturalną na łamach „Gościa Krakowskiego” oraz zasługi dla krakowskiej chóralistyki – cieszy się B. Gancarz. - Od 33 lat jestem związany z Krakowskim Chórem Akademickim Uniwersytetu Jagiellońskiego, wpierw jako śpiewak czynnego składu zespołu w latach 1980-1991, potem zaś jako chórzysta-senior – tłumaczy.
Oprócz niego „Honoris Gratia” otrzymali także Alojzy Baron, Oleg Sznicar, Jacek Tejchma oraz Kazimierz Wiech.
Kilkanaście osób, zasłużonych dla samego Krakowskiego Chóru Akademickiego, otrzymało także najwyższe wyróżnienie jakie może przyznać chór – honorowe członkostwo. Również i w tym nieco większym gronie uhonorowanych nie zabrakło redaktora „Gościa Krakowskiego” Bogdana Gancarza.
O jubileuszowym koncercie piszemy w tekście: Leć pieśni w dal.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 1 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.