Niemiecka diecezja Essen zamierza kupić w najbliższym czasie „nadmuchiwany kościół" i oddać go do użytku wiernych jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Informując o tym gazeta „Neue Rhein Zeitung“ ujawniła, że koszt zakupu świątyni wyniesie ok. 30 tys. euro. - Nasz „kościół” znajduje się właśnie w produkcji i zacznie działać jeszcze w Adwencie, być może na jednym z tradycyjnych świątecznych bazarów – gazeta cytuje słowa Petera Huyenga, dyrektora katolickiego centrum dzieci i młodzieży w diecezji Essen. - Pragniemy dotrzeć z kościołem tam, gdzie nie ma żadnego kościoła i zamierzamy go ustawiać np. na boiskach szkolnych, czy w pasażach dla pieszych - powiedział Huyeng. Wyjaśnił, że ten – najprawdopodobniej pierwszy w Niemczech – „nadmuchiwany kościół” pomoże diecezji w bezpośrednim dotarciu do ludzi. - Oczywiście w kościele, w którym zaplanowano ok. 60 miejsc siedzących, nie będzie sprawowana Eucharystia - zapewnił przedstawiciel diecezji Essen. Świątynia ma być miejscem, w którym będą odprawiane nabożeństwa słowa Bożego i odbywać się będą spotkania poświęcone problematyce wiary. - Będzie to więc przestrzeń przeznaczona dla osób poszukujących duchowego wyciszenia i kontemplacji – powiedział Huyeng. Dyrektor katolickiego centrum dzieci i młodzieży w diecezji Essen bierze też pod uwagę fakt, że po zamknięciu na terenie diecezji pewnej liczby kościołów jego inicjatywa może się spotkać z protestami. Niedawno Kościoły ewangelickie Wirtembergii i Turyngii wywołały burzę otwierając podobne "nadmuchiwane" świątynie. Po raz pierwszy pojawiły się one w Wielkiej Brytanii w 2003 r. i przypominają nadmuchiwane zamki dla dzieci, podobne do tych, jakie stoją na wielu placach zabaw.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"