Przekazać pałeczkę „młodym wilkom"

Brak komentarzy: 0

Radio Watykańskie/jk

publikacja 08.11.2008 22:41

Chodzi nam o to, żeby nauczanie Jana Pawła II przypomnieć młodym, którzy z jednej strony nazywają się „pokoleniem Jana Pawła II", ale z drugiej strony już zapuścili korzenie w życiu zawodowym i powinni wypuszczać pędy, które posłużą budowaniu cywilizacji miłości. - z Joanną Mycielską o Rzymskim Spotkaniu Młodych rozmawia Radio Watykańskie.

W dniach 28-30 listopada odbędzie się Rzymskie Spotkanie Młodych. O genezę tej inicjatywy zapytaliśmy Joannę Mycielską z Fundacji „Family Hope for Tomorrow” współorganizującej spotkanie. Joanna Mycielska: Osobą, która miała pomysł na rzymskie spotkanie młodych, jest Joanna Fabisiak. Ona zaproponowała nam jego przygotowanie. Samo miejsce spotkania nie jest przypadkowe, bo obchodzimy 30-lecie wyboru Jana Pawła II. Myślą przewodnią jest „Cywilizacja miłości”. Mamy nadzieję, że nie będzie to impreza jednorazowa, lecz będzie kontynuowana w innych stolicach Europy. Chodzi nam o to, żeby nauczanie Jana Pawła II przypomnieć młodym, którzy z jednej strony nazywają się „pokoleniem Jana Pawła II”, ale z drugiej strony, mając po 30 lat, już zapuścili korzenie w życiu zawodowym i powinni wypuszczać pędy, które posłużą budowaniu cywilizacji miłości. Jesteśmy bardzo chętnie świadkami tej cywilizacji w sobotę czy w niedzielę, ale chodzi o to, by od poniedziałku nie bać się przekazywać całej mądrości Jana Pawła II. - Rozumiem, że spotkanie jest przeznaczone dla młodych, ale nie najmłodszych? Tak, dla ludzi wieku 25-40 lat. Chodzi o ludzi już raczej po studiach, kiedy życie zawodowe staje się odpowiedzialne. Dlatego postanowiliśmy poruszyć sześć tematów, w których zamyka się nasze życie, mianowicie mówimy o rodzinie, o polityce, społeczeństwie, ekonomii, mediach i kulturze. Chodzi o to, żeby ci młodzi ludzie wysłuchali osób mających już doświadczenie oparte na nauczaniu Jana Pawła II, a z drugiej strony, by mogli zabrać głos i podjąć dyskusję, bo przecież do nich należy przyszłość. Nasza generacja, która to rozpoczęła, powoli już odchodzi i trzeba przekazać pałeczkę tym „młodym wilkom”. - Jaka będzie formuła spotkania? Będzie i konferencja, i spotkania w grupach, będą dyskusje i przygotowanie pewnego rodzaju siatki, która pomoże młodym nawiązać kontakty. Nie chodzi tylko o to, żeby przyjechać i podyskutować, ale żeby również coś stworzyć, coś, co będzie kanwą na następne spotkania. - Mówiła Pani o konferencjach. Kto w nich będzie uczestniczył? Współorganizatorem tego spotkania jest m.in. Uniwersytet Europejski w Rzymie... - ...prowadzony przez Legionistów Chrystusa? Tak. Spotkanie odbędzie się właśnie na Uniwersytecie Europejskim i to jego rektor otworzy obrady. Współpracujemy też z Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie i innymi instytucjami. Udało nam się zaprosić Carla Andersona, który kieruje Zakonem Rycerzy Kolumba i ostatnio napisał książkę „Cywilizacja miłości”. Będzie on mówił o tym, że w życiu codziennym jest zapewne więcej pytań niż odpowiedzi, ale może, gdy wgłębimy się w nauczanie Jana Pawła II, te odpowiedzi będą łatwiejsze do zrozumienia. Wśród zaproszonych gości jest Hanna Suchocka, ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej. Spośród ludzi mediów będą Joaquín Navarro-Valls i Bernard Margueritte, którzy będą odpowiadać na pytania młodych. O rodzinie będzie mówiła Elizabeth Montfort, Francuzka, znana była europarlamentarzystka, która bardzo dzielnie walczyła o rodzinę. Jeśli chodzi o ekonomię, zaprosiliśmy prof. Jeana-Yves’a Naudeta. Dziedziną kultury będzie się zajmował prof. Stanisław Grygiel, założyciel rzymskiego Instytutu Jana Pawła II; będzie on mówił o pięknie ciała i szacunku dla kobiety. Natomiast reżyser Krzysztof Zanussi będzie prowadził warsztaty. - To grono bardzo imponujące. Jak się udało zaprosić tak wielkich ludzi na spotkanie, które nie ma precedensu, odbędzie się po raz pierwszy? Czy było łatwo? Bardzo łatwo, ale nie dlatego, że my uważamy się za ważne osoby, ale dlatego, że mamy klucz, którym jest Jan Paweł II. A on otwiera wszystkie drzwi. I jeszcze to: „nie bójcie się, idźcie, pytajcie”. No to myśmy zaczęły pytać i takie są odpowiedzi.
Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona