Sobotni napad komunistycznych bojówek na klasztor redemptorystów w Hanoi i profanacja kaplicy św. Gerarda połączyły wiernych stołecznej diecezji. - donosi Radio Watykańskie.
W modlitewnych zgromadzeniach solidarności, zarówno w samej parafii Thai Ha, jak i w innych świątyniach diecezji, uczestniczą tysiące wiernych. Po sobotnim zajściu katolicy czują się coraz bardziej niepewnie, obawiając się kolejnych prowokacji. Wietnamskie władze natomiast zachowują się tak, jakby o niczym nie wiedziały. Choć akcję partyjnych bojówek osłaniało kilkuset policjantów, w wydanym 18 listopada komunikacie prasowym ministerstwo spraw zagranicznych stanowczo twierdzi, że państwowe siły bezpieczeństwa z napadem na redemptorystów nie miały nic wspólnego.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.