Nie możemy kłaść nacisku tylko na zagrożenia zewnętrzne, pogrążając się w
„kościelnym samozadowoleniu". To usypia i oślepia. Dlatego zachęcam do
rachunku sumienia, który odsłoni grzechy i słabości ludzi tworzących nasz
Kościół diecezjalny - mówi bp Piotr Libera, od roku biskup płocki w wywiadzie
dla KAI.
KAI: Latem tego roku Ksiądz Biskup organizował „Sydney Mazowsza”, równolegle ze Światowym Dniem Młodzieży. Co robić, aby wiara nie słabła w najmłodszym pokoleniu Polaków, które najsilniej narażone jest na prądy laicyzacyjne?
- Duszpasterstwo młodzieży traktuję jako priorytetowe w mojej posłudze. Razem z duszpasterzami młodzieży, którzy działają w dekanatach staramy się zachęcić młodego człowieka do przeżywania młodości z Chrystusem. Zachęcam księży, by oprócz katechizacji, która jest bardzo ważna, szukali także innych dróg dotarcia z Ewangelią do młodych. Chcemy kontynuować doświadczenie zdobyte przy organizowaniu „Sydney Mazowsza". Dlatego już teraz myślimy o zorganizowaniu podobnego, dużego spotkania dla młodzieży latem przyszłego roku w Pułtusku.
Mając na uwadze potrzeby młodych, powstanie w Płocku centrum młodzieżowe, które chce zaproponować ciekawy program dla młodego człowieka. Jestem stale otwarty na nowe inicjatywy i pomysły, które będą zbliżać młodych do Chrystusa i Kościoła. Jednym takich pomysłów są organizowane przez Księży Salezjanów „Wieczory chwały" w których uczestniczy kilkaset młodych ludzi z Płocka i okolicy.
KAI: Płock jest miastem, którym historię swego życia związała św. Siostra Faustyna Kowalska. W jakiej mierze jej orędzie jest tu wciąż inspiracją? Jak realizowana jest „wyobraźnia miłosierdzia”, o co apelował Jan Paweł II?
- Płock żyje osobą św. Siostry Faustyny i orędziem miłosierdzia. Jest to widoczne nawet w oficjalnym logo miasta Płocka. Wjeżdżający do Płocka mogą bowiem zauważyć na tablicy z nazwą miasta, między innymi, sylwetkę św. Faustyny.
W centrum starego Płocka znajduje się Sanktuarium Miłosierdzia. Jest to klasztor Sióstr Miłosierdzia w którym Siostrze Faustynie Kowalskiej objawił się po raz pierwszy Jezus Miłosierny. Z roku na rok Sanktuarium to odwiedzają coraz liczniejsze grupy pielgrzymów z Polski i zagranicy. Z tego powodu też Sanktuarium będzie rozbudowane, tak, aby mogło przyjmować w przyszłości tysiące czcicieli Bożego Miłosierdzia.
Przy Sanktuarium działa świetlica prowadzona przez Siostry dla młodzieży z tzw. rodzin trudnych. W Płocku działają dwa hospicja dla terminalnie chorych, Towarzystwo im. Brata Alberta, ośrodki Caritas ofiarujące pomoc ludziom biednym, bezdomnym, chorym, uzależnionym i pozbawionym dachu nad głową. Aktywne jest Centrum Psychologiczno-Pastoralne. Chciałbym też, żeby pojawiło się już wkrótce w Płocku także tzw. „okno życia".
KAI: Pytanie o rolę mediów katolickich w diecezji płockiej. Są tu dwa radia katolickie: w Płocku i Ciechanowie, jest lokalna edycja „Niedzieli”, są inne periodyki. W jakim kierunku winne te media pracować? Jakie najważniejsze zdania stoją przed nimi dziś?
- Media katolickie mają do spełnienia ważną rolę ewangelizacyjną. Jednym z istotnych aspektów ich działalności jest integracja społeczności lokalnych wokół szeroko pojętych wartości chrześcijańskich i ogólnoludzkich, takich na przykład, jak kultura, rodzina, promocja cywilizacji życia, wychowanie, zdrowie, itd. Stanowi to niejako przygotowanie do przepowiadania nauki Chrystusa „na dachach" (por. Mt 10,27).
Uważam, że wśród wielu zadań stojących przed mediami katolickimi rzeczą bardzo istotną jest otwieranie wierzących na dialog z otaczającą nas rzeczywistością społeczno-polityczną. Nie mniej istotnym wyzwaniem jest wyrabianie umiejętności poruszania się po współczesnych „areopagach" (np. polityka, biznes, ekologia). Wiąże się to rzecz jasna z trudem ciągłego poszukiwania nowej, atrakcyjnej formuły programowej, która uwzględniałaby aktywny współudział słuchaczy, bądź czytelników.