Wyżsi przełożeni zakonni w Polsce polecają Bożemu Miłosierdziu ofiary zamachów terrorystycznych w Indiach i modlą się o pokój dla tego kraju, ale równocześnie wzywają rząd Indii do położenia kresu prześladowań chrześcijan.
Wczoraj w Warszawie na ręce ambasadora Chandry Mohana Bhandariego złożyli swój protest w tej sprawie. „Jako przełożeni wspólnot zakonnych w Polsce, w imię solidarności z naszymi prześladowanymi braćmi i siostrami, protestujemy przeciwko łamaniu podstawowych praw człowieka: prawa do życia i wolności religijnej. Domagamy się podjęcia stanowczych działań Pańskiego Rządu, kładących kres nienawiści i prześladowaniom” – napisali w proteście. „Trudno uwierzyć, że w demokratycznym kraju, przy biernej postawie lub wręcz za przyzwoleniem władz, są mordowani i poniżani księża i wierni, rodziny w bandycki sposób napadane, siostry zakonne oraz inne kobiety zbiorowo gwałcone, kościoły, instytucje kościelne, domy rodzin – palone” – wyliczyli stwierdzone przypadki z ostatnich tygodni. Przełożeni zakonów i zgromadzeń przypomnieli przedstawicielowi władz Indii w Polsce, że „ponad 24 proc. dzieł socjalnych w Indiach jest prowadzonych przez chrześcijan. Ponad 40 tys. instytucji edukacyjnych funkcjonuje dzięki chrześcijanom”. Protest zakonników wynika z faktu, że wiele z tych instytucji jest prowadzonych przez zakony męskie i żeńskie m.in. z Polski. Na koniec listu, podpisanego przez przewodniczącego Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce ks. generała Tomasza Sielickiego TChr, zakonnicy wyrazili nadzieję na pokój w Indiach.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.