Szczecińscy radni zdecydowali w poniedziałek nazwać jeden z miejskich skwerów imieniem Lecha Kaczyńskiego. Uchwałę o nadaniu imienia zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezydenta poparło 20 radnych, dziewięciu wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.
Imieniem Lecha Kaczyńskiego będzie nazwany skwer między Bramą Królewską a ul. Małopolską, stanowiący dotychczas część placu Hołdu Pruskiego. To miejsce sąsiaduje z Pl. Solidarności, na którym stoi Pomnik Ofiar Grudnia '70. Na placu powstaje Centrum Dialogu Przełomy - muzeum poświęcone powojennej historii miasta.
Decyzją radnych nie było debaty nad wnioskiem o nazwanie skweru imieniem Lecha Kaczyńskiego złożonym przez grupę radnych PiS. Wcześniej rada odrzuciła wniosek radnych PO, aby przed głosowaniem zorganizować konsultacje społeczne. Za skwerem im. Lecha Kaczyńskiego zagłosowały kluby PiS, SLD i Szczecin dla Pokoleń.
Rada Miasta Szczecina liczy 31 radnych. Klub 12 radnych PO jest w opozycji. Miastem współrządzą SLD (sześciu radnych) i PiS (siedmiu radnych), które mają w radzie 13 osób. W radzie jest jeszcze czterech radnych klubu Szczecin dla Pokoleń oraz dwóch niezrzeszonych.
Według lokalnych działaczy PiS skwer w Szczecinie będzie pierwszym miejscem w przestrzeni miejskiej na Pomorzu Zachodnim noszącym imię zmarłego prezydenta.
W maju ub.r. w Stargardzie Szczecińskim nadano imiona dwóch prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego jednej z ulic.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.