Szef rządu powinien wreszcie zająć czytelne stanowisko w sprawie zapłodnienia in vitro - pisze w dzienniku "Polska" Marek Zając.
Krótki komentarz - po jasnym uzasadnieniu, dlaczego wniosek, by ochroną otoczyć cały proces rozwoju nowego człowieka jest logiczny i wynika wyłącznie z "nauki, logiki i zdrowego rozsądku" rozważa możliwe dalsze scenariusze: Pierwszy: ustawa, która dopuszcza in vitro np. dla konkubinatów, ale utrzymuje ochronę życia zarodków taką jak w projekcie Gowina [naruszenie tego punktu spowodowałoby zbyt dużą awanturę społeczną]; Drugi: rząd będzie przewlekał sprawę w nieskończoność, czyli do momentu, gdy będzie już po wyborach do europarlamentu; Trzeci: ustawa zostanie wyrzucona, rząd ratyfikuje konwencję. Tyle, że - przypomina publicysta - i tak mamy rok opóźnienia, na sprecyzowanie przepisów dotyczących zapłodnienia in vitro Polska miała czas do września 2007 r. W dodatku Konwencja nie rozstrzyga kwestii, które są ostatnio przedmiotem dyskusji.
Bo ich brak umożliwi jej nieuzasadnione oskarżanie Ukrainy o jego złamanie .
Premier Ukrainy Denys Szmyhal oświadczył, że jest to historyczne wydarzenie dla obu krajów.
80 lat po zakończeniu wojny zachowanie pamięci jest coraz trudniejsze - podkreślają historycy.
Dr Filip Gańczak z IPN.Gańczak z IPN o niemieckich rozliczeniach z nazizmem.
Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Co powiedział Jan Paweł II, co Benedykt XVI, a co Franciszek?