Reklama

Panie premierze, czekamy

Szef rządu powinien wreszcie zająć czytelne stanowisko w sprawie zapłodnienia in vitro - pisze w dzienniku "Polska" Marek Zając.

Reklama

Krótki komentarz - po jasnym uzasadnieniu, dlaczego wniosek, by ochroną otoczyć cały proces rozwoju nowego człowieka jest logiczny i wynika wyłącznie z "nauki, logiki i zdrowego rozsądku" rozważa możliwe dalsze scenariusze: Pierwszy: ustawa, która dopuszcza in vitro np. dla konkubinatów, ale utrzymuje ochronę życia zarodków taką jak w projekcie Gowina [naruszenie tego punktu spowodowałoby zbyt dużą awanturę społeczną]; Drugi: rząd będzie przewlekał sprawę w nieskończoność, czyli do momentu, gdy będzie już po wyborach do europarlamentu; Trzeci: ustawa zostanie wyrzucona, rząd ratyfikuje konwencję. Tyle, że - przypomina publicysta - i tak mamy rok opóźnienia, na sprecyzowanie przepisów dotyczących zapłodnienia in vitro Polska miała czas do września 2007 r. W dodatku Konwencja nie rozstrzyga kwestii, które są ostatnio przedmiotem dyskusji.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
7°C Wtorek
dzień
8°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
4°C Środa
rano
wiecej »

Reklama