Decyzję Benedykta XVI komentuje w "Rzeczpospolitej" Ewa K. Czaczkowska.
To komentarz nie o biskupie Williamsonie i jego antysemityźmie, ale o tym, co stanowi sedno sprawy: jaka będzie dalsza linia Kościoła? Publicystkę "Rzeczpospolitej" niepokoi przywrócenie jedności formalnej bez jedności w kwestiach nauczania. Zwraca uwagę na komunikat Stolicy Apostolskiej, w którym napisano, że rozmowy teologiczne mają umożliwić lefebrystom „przedstawienie zasadniczych względów doktrynalnych leżących u podstaw obecnych problemów Kościoła”. Wiadomo, że Benedyktowi XVI zależy na poszerzeniu jedności Kościoła, uzasadnione jest jednak pytanie, czy nie chodzi także o nadanie mu innego, przedsoborowego kierunku? – zastanawia się Ewa Czaczkowska. I zadaje pytania: czy podobnie, jak w przypadku dwóch form liturgii, pełnoprawna będzie postawa odrzucająca dialog ekumeniczny i międzyreligijny? Jak będzie rozumiana relacja państwo-Kościół, czy autonomia tych struktur pozostanie, zostanie odłożona ad acta? Czy powrócimy do modelu państwa wyznaniowego? To tylko niektóre wątpliwości. "Może się okazać, że ceną przywrócenia jedności będą nowe podziały, a nawet odejścia z Kościoła katolików wychowanych na soborze i Janie Pawle II" - konkluduje.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.