Pilot Lufthansy, Detlef Stark, kupił właśnie w miejscowości Blunk budynek, w którym od lat mieścił się niewielki kościółek.
Wspólnota ewangelicka, która była właścicielem świątyni, leżącej na terenie Szlezwiku-Holsztyna, z uwagi na coraz mniejszą liczbę wiernych, nie była w stanie dłużej utrzymywać budynku. Jak zapewnił nowy właściciel: choć kościół zostanie przeznaczony na pomieszczenia mieszkalne, nie dojdzie w czasie jego remontu i przebudowy do żadnego szokującego niszczenia sakralnych symboli, a wręcz przeciwnie. Kościelna wieżyczka zostanie zdemontowana, ale umieści się ją na otaczających budowlę terenach zielonych, jako pamiątkę po byłej świątyni. Kamienne elementy ołtarza zostaną zaś przekazane miejscowemu murarzowi. Pomysłów na nowe zagospodarowanie powstałego w 1960 roku kościoła o powierzchni 1236 metrów kwadratowych było wiele. Planowano stworzyć tam centrum dla młodzieży, pracownię malarską, czy nawet miejsce na świeckie uroczystości i przyjęcia konfirmacyjne. Żaden z tych pomysłów jednak nie wypalił i dopiero, gdy informację o sprzedaży stojącej bezużytecznie od 2006 roku budowli umieszczono w internecie, udało się zainteresować nią 40 potencjalnych nabywców, w tym Detlefa Starka, który zdecydował się ją ostatecznie kupić.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.