Prymas Tysiąclecia zapomniany?

Czy Kościół w Polsce robi wystarczająco dużo, aby pamięć o prymasie żyła? I czy my - jako społeczeństwo - mamy świadomość, co prymas zrobił dla wolnej Polski? - pyta w felietonie Ewa K. Czaczkowska.

Proces beatyfikacyjny trwa, ale nie wiadomo nawet, kiedy zostanie złożone positio - zauważa publicystka "Rzeczpospolitej". Wśród przyczyn takiego stanu wymienia ogrom materiałów wymagających przebadania, ale i brak dystansu do tej wielkiej, ale też kontrowersyjnej i budzącej emocje postaci. Zauważa, że kard. Wyszyński pozostaje w cieniu dwóch Polaków - kandydatów na ołtarze: Jana Pawła II i ks. Jerzego Popiełuszki. Historycy nie mają wątpliwości - pisze publicystka - że gdyby kard. Wyszyński przez kilkadziesiąt lat nie umacniał w Polakach ich tożsamości i nie podtrzymywał ich wewnętrznej wolności, nie byłby możliwy zryw "Solidarności". Tymczasem młodzież o Prymasie Tysiąclecia nie wie zbyt wiele - zauważa - poza faktem że istniał. Brakuje nowoczesnych wydawnictw, także multimedialnych. Za dwa lata ma powstać muzeum Jana Pawła II i kard. Wyszyńskiego - konkluduje. - Wprawdzie nie załatwi ono wszystkich problemów, ale pewną lukę wypełni.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
21°C Czwartek
rano
32°C Czwartek
dzień
33°C Czwartek
wieczór
27°C Piątek
noc
wiecej »