Kościół w Salwadorze zapowiedział, że w styczniu 2014 r. rozpocznie działalność jego nowe biuro zajmujące się ochroną praw człowieka w tym kraju.
Przejmie ono obowiązki zamkniętego pod koniec września urzędu, w którego posiadaniu są m.in. archiwa dotyczące represji z czasów wojny domowej (1980-1992). Jak podkreślił abp José Luis Escobar Alas, nowe biuro będzie zarówno kontynuować prace nad sprawami podjętymi przez poprzednią instytucję, jak i monitorować aktualne przypadki łamania praw człowieka.
„Kościół jest zaangażowany w wierną ochronę wszystkich dokumentów archiwalnych, za które będzie odpowiadać nowo powstała instytucja – powiedział metropolita stolicy Salwadoru. – Posłużą one osobom odpowiedzialnym za zbieranie dowodów w procesach sądowych, które tego będą wymagać”. Abp Escobar dodał, że w ten sposób nowe biuro będzie służyć „budowaniu społeczeństwa opartego na prawdzie, sprawiedliwości i szacunku dla praw człowieka”. Potwierdził także zobowiązanie Kościoła do służby ubogim i ofiarom niesprawiedliwości oraz działania w imię prawdy.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.