Reklama

Katolicy nie potrafią wyjaśnić

Czterech na dziesięciu wierzących i praktykujących katolików nie radzi sobie w dyskusji o „in vitro". Brakuje im argumentów. Nie potrafią wyjaśnić stanowiska Kościoła. Co drugi nie do końca potrafi odpowiedzieć na pojawiającą się krytykę zwrotu Kościołowi zagrabionego przez peerelowskie władze majątku.

Reklama

Polscy katolicy najlepiej są przygotowani do debaty w sprawie aborcji. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego kierowany przez ks. prof. Witolda Zdaniewicza na zlecenie „Niedzieli”. Wyniki sondażu „Niedziela” publikuje w najnowszym numerze z datą 1 marca 2009 r. Socjolodzy z ISKK postawili m. in. pytania o odwagę w manifestacjach wiary oraz o gotowość i merytoryczne przygotowanie do obrony nauki Kościoła wobec osób kwestionujących ją. Tylko co trzeci z respondentów znajduje się w takiej sytuacji często, gdy musi bronić nauki Kościoła. Dwa razy więcej respondentów stwierdziło, że owszem zdarza się, żeby w jego obecności ktoś podważał naukę Kościoła, ale dzieje się to bardzo rzadko. 7,5 procent przyznało, że nie zdarza się to wcale. - Jaki wniosek wyciągnąć z tych wyników? Albo takie tematy nie pobudzają już do gorących dyskusji, albo katolicy żyją w bardzo jednorodnym środowisku i rzadko kontaktują się z ludźmi o innych zapatrywaniach - komentuje na łamach „Niedzieli" ks. Paweł Rozpiątkowski. Natomiast wśród grup zawodowych częściej niż średnio – 38 procent odpowiedzi - takie dyskusje zdarzają się w środowiskach uczniowskich i studenckich, najrzadziej – odpowiednio - 25,8 i 26,4 – wśród rolników i przedsiębiorców. Polscy katolicy zostali zapytani również jak w dyskusjach na gorące tematy potrafią uzasadnić swoją wiarę i stanowisko Kościoła. Socjolodzy z ISKK postawili respondentom trzy konkretne pytania. Pierwsze dotyczyło sprawy zabijania nienarodzonych, drugie dotyczyło kwestii „in vitro”, a trzecie pytanie odnosiło się do zwrotu majątku Kościoła zagrabionego przez władze PRL. Jeśli chodzi o aborcję katolicy są pewni swoich racji. 64,9 procent respondentów twierdzi, że ma zawsze właściwe argumenty, 28,4 proc. przyznaje, że nie wszystko potrafi wyjaśnić, a jedynie 6,6 proc. unika dyskusji na ten temat. W kwestii „in vitro” 42,5 proc. przyznaje, że radzi sobie dobrze w dyskusji i ma właściwe argumenty, 43, 4 proc. nie wszystko potrafi wyjaśnić. Natomiast 14,1 proc. respondentów unika dyskusji na temat „in vitro”. Najtrudniej polskim katolikom przychodzi wytłumaczyć racje Kościoła w kwestii majątku zagrabionego przez władze PRL.. 53,5 proc. respondentom brakuje argumentów. - Zaskakująco najgorzej w dyskusji radzą sobie katoliccy uczniowie i studenci. Można to wyjaśnić tym, że są w trakcie nauki - także stanowiska Kościoła w tej materii - ale z drugiej strony, albo w trakcie katechizacji, albo tuż po jej zakończeniu, nabyta wiedza powinna być świeża- komentuje ks. Rozpiątkowski. Sondaż pokazuje również, że wierzący i praktykujący katolicy w Polsce nie ulegli argumentacji, że wiara powinna być sprawą prywatną a sfera publiczna wyprana z religijnych treści. Zdecydowana większość, trzech na czterech, czyni znak krzyża przed podróżą, posiłkiem w restauracji czy zawodami sportowymi. 81, 5 proc. chciałoby mieć kapliczkę lub figurę świętą w pobliżu domu, w którym mieszka, 15,8 proc. przeciwnie.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Niedziela
dzień
5°C Niedziela
wieczór
2°C Poniedziałek
noc
1°C Poniedziałek
rano
wiecej »

Reklama