Prokuratura w Suchej Beskidzkiej przez ponad pół roku sprawdzała poszlaki w sprawie molestowania dwunastoletniej dziewczynki przez jednego z pracujących w powiecie suskim wikarych. Śledczy nie mają wątpliwości: doszło do molestowania dziecka - informuje Gazeta Wyborcza.
Kapłan uczył religii w powiecie suskim. Do parafii trafił niedługo po święceniach kapłańskich. Pokrzywdzona dziewczynka była jego uczennicą. Chodziła też na prowadzone przez niego zajęcia w ramach grupy apostolskiej. O molestowaniu dziewczynki zawiadomiła policję matka, która dowiedziała się o sprawie z pamiętnika córki. Akt oskarżenia przeciw księdzu jest już w sądzie – pisze gazeta. Ksiądz w śledztwie nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Przedstawił odwrotną wersję wydarzeń. Rzecznik krakowskiej kurii ks. Robert Nęcek poinformował redakcję Gazety Wyborczej, że kapłan został odsunięty od pracy katechetycznej. Wikary nie pracuje też już w tej parafii. Od zeszłego roku jest w innym dekanacie na terenie Małopolski – zaznacza gazeta.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni