Wydawałoby się, że każdy rozsądny człowiek wie, że lawiny nie da się zatrzymać w połowie stoku góry. W przypadku nowych odkryć biotechnologicznych współczesny świat bardzo stara się o tym nie pamiętać lub udawać, że nie pamięta.
Należy jak najszybciej wprowadzić globalny zakaz klonowania istot ludzkich – nawołuje ONZ. I słusznie nawołuje. Tylko kłopot w tym, że klonowanie istot ludzkich (ludzkich zarodków, bo przecież zarodki się klonuje, nie dorosłe osoby) jest na przykład dozwolone w Wielkiej Brytanii. Ostatnio dopuścił je także parlament Australii. Jedyna różnica polega na tym, że nie wolno tym sklonowanym ludzkim zarodkom pozwolić się urodzić, muszą zostać „zużyte” na komórki macierzyste. A te są naukowcom potrzebne, więc zakaz klonowania „terapeutycznego” nie może zostać uchwalony. „Terapeutycznego” dlatego, że sklonowanych ludzi zużywa się w procedurach terapeutycznych i badawczych, które mają doprowadzić do stworzenia nowych metod leczenia. Pozostaje zakazać tzw. klonowania „reprodukcyjnego”, czyli produkowania dzieci-klonów. W państwach, które dopuściły klonowanie terapeutyczne, za reprodukcyjne grożą surowe kary. Niemal wszyscy zgadzają się, że narusza ono godność człowieka i prawa osoby, a jego konsekwencje są nieprzewidywalne. ONZ jednak już przewiduje, że taki zakaz nie ma szans być skuteczny i zaczyna mówić o niedyskryminowaniu ludzi-klonów. Wchodzimy w nową erę, klonowanie coraz bliżej… Wydawałoby się, że każdy rozsądny człowiek wie, że lawiny nie da się zatrzymać w połowie stoku góry. W przypadku nowych odkryć biotechnologicznych współczesny świat bardzo stara się o tym nie pamiętać lub udawać, że nie pamięta. Ustanawiane są zakazy prawne, o których wiadomo, że nie będą skuteczne (żaden zakaz nigdy nie jest w pełni skuteczny, wszyscy doskonale o tym wiemy, nieskuteczność zakazów jest przecież koronnym argumentem przeciw ich ustanawianiu wtedy, gdy są niewygodne). W tym wypadku stanowią rodzaj alibi dla podejmowanych działań. Alibi, które pozwoli później powiedzieć: „nie to było naszym celem, chcieliśmy dobrze”… Jedyne rozsądne wyjście, to zakazać klonowania embrionów ludzkich w ogóle. Ze wszystkimi tego konsekwencjami. Tylko czy zakaz na tym etapie może być skuteczny? Czy jest władza, która mogłaby zakazać tego typu zabiegów na całym świecie? Przekroczenie zakazu zostanie przecież przyjęte z powierzchownym oburzeniem i jeszcze większą fascynacją: stworzyliśmy człowieka! Bogami jesteśmy…
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.