Reklama

Memento mori czy marana tha?

Jedno jest pewne: na pewno umrzemy - zwykli mawiać mędrcy. Nieprawda, pewne jest tylko to, że Mesjasz powróci.

Reklama

W którym klasztorze mnisi wstają dziś w środku nocy, żeby oczekiwać przyjścia Mesjasza? Ile razy w ciągu roku, poza Adwentem, chrześcijanie śpiewają „Marana tha”? Że niby nie pasuje do innego okresu roku liturgicznego? Pasuje jak ulał. Tylko my trochę przestaliśmy pasować do chrześcijańskiego ducha oczekiwania. Do wypatrywania i nasłuchiwania. Taką tezę znalazłem w numerze nowego czasopisma „44”. Większość twórców to środowisko „Frondy”. Rafał Tichy w genialnym tekście wykazuje, że dzisiaj chrześcijanie zagubili ducha mesjańskiego. Niektórzy z nas uwierzyli, za świeckimi ideologiami, że możliwe jest stworzenie raju na ziemi. Tichy mówi odważnie: ani pokoju, ani szczęścia nie stworzymy tutaj. Jesteśmy skazani na walkę na śmierć i życie do końca świata. Chrześcijanin, mówiąc za Nowosielskim, nie jest naiwnym optymistą. Jego optymizm jest w kontemplacji krzyża. Ale w pewnym sensie jesteśmy skazani na historyczny pesymizm: do końca będą wojny, nieszczęścia, choroby. Nie ma szans na inny scenariusz. Nawet katedry, pisze Tichy, z jednej strony swoją wysokością wskazują na doskonałość projektu „państwa Bożego”. Ale z drugiej – ich puste wnętrza w niektórych krajach mówią o czymś, czego w Kościele ciągle nie chcemy zrozumieć: że ten projekt jest nie do zrealizowania tutaj, na ziemi. W jaki sposób wrócić do pierwotnego radykalizmu, kiedy chrześcijanie żyli rychłym powrotem Pana? Romano Guardini mówi odważnie: „Aby to nastąpiło, chrześcijańska egzystencja powinna być może utracić coś ze swojej oczywistości (...). Być może potrzebne są znowu czasy zepchnięcia na margines i prześladowania chrześcijaństwa, aby obudziła się świadomość szczególnego charakteru jego egzystencji”. Niemalże bluźnierstwo dla wszystkich, uznających pewne niezdrowe powiązania Kościoła z tym światem. I w prześladowaniach widzących powód do przeklinania „tego złego świata”, zamiast błogosławieństwa Boga za Jego wierność. Guardini za słaby? To dajemy Ratzingera, wypowiedź sprzed ponad 30 lat. To musi być dłuższy fragment, naprawdę warto: „Kościół przyszłości, Kościół, który nie będzie się ubiegał o żaden mandat polityczny i nie będzie uprawiał flirtu ani z lewicą, ani z prawicą, będzie Kościołem uduchowionym. Będzie miał trudne zadanie, albowiem proces krystalizacji i oczyszczenia będzie go kosztował wiele sił. Stanie się Kościołem ubogim, Kościołem maluczkich. Zagubieni ludzie odkryją wówczas, być może, w małej garstce chrześcijan coś zupełnie nowego: nadzieję, której pragnęli, odpowiedź, której w skrytości serca zawsze szukali. Uważam to za pewnik, że przed Kościołem stoją trudne czasy. Właściwy kryzys jeszcze nie nadszedł. Lecz jestem absolutnie pewny tego, co zostanie na końcu: nie Kościół kultu politycznego, jeno Kościół wiary. Zapewne nie będzie Kościół już nigdy taką siłą panującą w społeczeństwie, jaką był dotychczas. Ale zakwitnie na nowo i stanie się dla ludzi widzialną Ojczyzną, dającą im życie i nadzieję sięgającą poza grób”. Takie oczyszczenie jest potrzebne, żebyśmy mogli czekać radośnie na przyjście Pana. Za bardzo uwierzyliśmy w politykę, ekonomię, gospodarkę. Nie znaczy to, że trzeba teraz wszystko rzucić i całą dobę śpiewać psalmy. Rafał Tichy pisze, że prawdziwy mesjanista jest jak AK-owiec oczekujący na godzinę „W”. „Oczywiście, w czasie oczekiwania na godzinę „W” trzeba jakoś żyć: pracować, uczyć się, bawić, być może ożenić, wybudować dom, a nawet w przypływie natchnienia napisać książkę, ale to wszystko nie jest ostateczne, tylko tymczasowe, bo już za chwilę dom posłuży jako budulec do postawienia barykady, żona bardziej niż kochanką stanie się towarzyszką broni, a książki posłużą jako podpórka pod cekaem. A potem wszystko będzie już całkiem inaczej, bo miasto zostanie wyzwolone. Teraz jest okupacja, trzeba przetrwać, przygotowywać się na godzinę „W” i wypatrywać jej znaków. W czasach ostatecznych trzeba żyć, pracować, modlić się i pisać poezje, tak jak w czterdziestym czwartym”.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »