Dlaczego biskupi katoliccy nie wsparli minister Magdaleny Środy w jej walce z seksistowskimi reklamami Ery? - zastanawia się Jarosław Makowski - publicysta, członek zespołu Krytyki Politycznej.
Czy Kościół postępuje roztropnie, nie angażując się w działania, jakie w sierpniu przeciw Erze, a wcześniej przeciw Simplusowi podjęła Magdalena Środa, pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn? Od Kościoła można by oczekiwać aktywniejszego i bardziej otwartego udziału w dyskusjach publicznych. Tymczasem hierarchowie, z przewodniczącym Episkopatu abp. Józefem Michalikiem na czele, od dłuższego czasu hołdują maksymie, że tam, gdzie nie zostają wywołani do tablicy (jak w sprawie lustracji księży), "milczenie jest złotem". Przykładem takiego selektywnego podejścia Episkopatu do rzeczywistości społecznej może być list biskupów zachęcający wiernych do udziału w wyborach parlamentarnych. Biskupi podali kryteria, jakie powinien wziąć pod rozwagę katolik, oddając swój głos. Powinien „wybierać ludzi znanych z działalności na poziomie samorządowym i państwowym, ludzi uczciwych i kompetentnych, spełniających kryteria etyczne, zdolnych służyć człowiekowi, rodzinie i dobru wspólnemu”. Napisawszy to, hierarchowie uznali, że spełnili swój duszpasterski obowiązek. Dlaczego jednak na tym samym posiedzeniu nie zajęli się przejawami seksizmu, jakie obserwujemy w niektórych reklamach Ery? Przecież na pierwszy rzut oka widać, że reklamy te naruszają godność kobiety.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.