Papież Franciszek zaapelował w środę o przerwanie przemocy, pokój i zgodę na Ukrainie. Apel wystosował podczas audiencji generalnej w Watykanie.
„Z niepokojem w sercu śledzę to, co w tych dniach dzieje się w Kijowie. Zapewniam naród ukraiński o mojej bliskości i modlę się za ofiary przemocy, za ich rodziny i za rannych” - powiedział papież.
Następnie dodał: „Zachęcam wszystkie strony do przerwania wszelkich akcji przemocy i szukania zgody oraz pokoju w kraju”.
Słów Franciszka słuchało na placu Świętego Piotra ponad 20 tysięcy wiernych.
W środę rano ukraińskie ministerstwo zdrowia podało, że w trwających od wtorku starciach w Kijowie między antyrządowymi demonstrantami a siłami MSW śmierć poniosło 25 osób. Liczbę rannych szacuje się od kilkuset do 1000.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.