Parlament Ukrainy zaostrzył we wtorek odpowiedzialność karną za przejawy separatyzmu oraz dążenia do naruszenia integralności terytorialnej państwa. Projekt nowelizacji kodeksu karnego poparło 231 posłów w 450-osobowej Radzie Najwyższej Ukrainy.
Autor ustawy Serhij Sobolew z partii Batkiwszczyna wskazał przed głosowaniem, że zaostrzenie kar za separatyzm związane jest z ostatnimi wydarzeniami na wschodzie kraju, gdzie prorosyjscy separatyści zajmują siedziby instytucji państwowych i dążą do oderwania tego regionu od Ukrainy.
Zgodnie z nowelizacją dotychczasowa kara do trzech lat pozbawienia wolności za zamach na jedność terytorialną kraju została zastąpiona karą od trzech do pięciu lat więzienia. Powtórne dokonanie tego przestępstwa przewiduje uwięzienie na okres od pięciu do dziesięciu lat.
Zdrada państwa będzie karana pozbawieniem wolności na czas od 12 do 15 lat; dotychczas kodeks karny przewidywał za to od 10 do 15 lat więzienia. Podwyższono także odpowiedzialność za działania dywersyjne, za które sąd będzie mógł wymierzyć kary od 10 do 15 lat więzienia (dotychczas 8-15 lat).
Ustawa mówi także o karaniu za utrudnianie działalności Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych. Grozi za to pozbawienie wolności na okres od pięciu do ośmiu lat więzienia. Kara ta wzrośnie do 8-15 lat więzienia, jeśli w wyniku utrudniania działalności wojsk zginą ludzie, bądź też pojawią się inne, ciężkie następstwa takich aktów.
W niedzielę prorosyjscy separatyści zaczęli zajmować budynki administracji państwowej w Charkowie, Doniecku i Ługańsku na wschodzie kraju, domagając się federalizacji Ukrainy, a nawet odłączenia wschodnich obwodów od reszty państwa i przyłączenia ich do Rosji.
Władze w Kijowie uznały, że za działaniami tymi stoi Rosja, która szuka pretekstu do wtargnięcia na terytorium Ukrainy.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.