"Wiara jest najpoważniejszym powodem troski o ubogich, a modlitwa podtrzymuje służbę i nieustanne poświęcenie" - powiedział papież Franciszek w swym rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Regina caeli” na placu św. Piotra w Watykanie.
Nawiązując do dzisiejszych czytań z Dziejów Apostolskich papież zauważył, że także w Kościele pierwotnym pojawiają się pierwsze napięcia i pierwsze rozbieżności. "W życiu istnieją konflikty, problemem jest to, jak się z nimi zmierzyć" - podkreślił Franciszek.
Przypomniał, że od czasu otwarcia się chrześcijaństwa na inne środowiska kulturowe, zaczyna we wspólnocie wyznawców Chrystusa brakować jednorodności i pojawiają się pierwsze trudności. Wówczas apostołowie biorą sytuację w swoje ręce: zwołują zgromadzanie poszerzone także o uczniów i wspólnie przedyskutowują kwestię. "Rzeczywiście problemów nie rozwiązuje się udając, że nie istnieją! Piękna jest ta szczera konfrontacja między pasterzami a innymi wiernymi" - zaznaczył Ojciec Święty i przypomniał, że w ten sposób doszło do podziału zadań. Apostołowie poświęcili się modlitwie i posłudze słowa, podczas gdy siedmiu mężczyzn, diakoni, zaopiekowali się stołami dla ubogich.
"Nie powinna zdumiewać konieczność daru Ducha Świętego dla osób, które powinny zajmować się rzeczami materialnymi. Duch Święty, nie pozbawiając służby ubogim koniecznego wymiaru konkretności, stawia ją ponad kłopoty materialne, prywatne interesy, dyskryminacje" - mówił Franciszek i przypomniał, że by stać się wiarygodnymi, diakoni powinni dać dowód bycia również osobami wiary i modlitwy. "Wiara jest najpoważniejszym powodem troski o ubogich, a modlitwa podtrzymuje służbę i nieustanne poświęcenie" - podkreślił Franciszek .
"Niech Maryja Panna pomaga nam być posłusznymi Duchowi Świętemu, abyśmy umieli wzajemnie się szanować i coraz bardziej jednoczyć się w wierze i miłosierdziu, mając serce otwarte na potrzeby braci" - zakończył Franciszek.
Na następnej stronie tekst papieskiego rozważania w tłumaczeniu na język polski:
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.