Nie tylko w czasach komunizmu, ale nawet po odzyskaniu niepodległości w 1989 roku, oddziały żołnierzy walczących po wojnie przeciwko radzieckiej okupacji Polski nazywano „bandami” i próbowano wymazać pamięć o nich.
Dlaczego tak było? – Indoktrynacja w okresie PRL oddziaływała bardzo mocno. Słowo „bandy”, którym wówczas określano antykomunistyczną partyzantkę, zostało głęboko zakorzenione w świadomości przeciętnego Polaka – tłumaczy nam historyk, prof. Wojciech Roszkowski. Z kolei historyk IPN dr Piotr Gontarczyk zwraca uwagę na podłoże ideologiczne walki z pamięcią o antykomunistycznym podziemiu, która trwa do dziś. – Środowisko lewicowych historyków cały czas przedstawia np. Narodowe Siły Zbrojne (NSZ) jako faszystowskie czy antysemickie – podaje przykład. Szczególnie intensywnie oskarżają żołnierzy wyklętych o antysemityzm badacze żydowscy, np. Jan Tomasz Gross. Środowiska lewicowe podtrzymują też kłamstwa, że byli oni zwykłymi bandytami prowadzącymi działalność rabunkową. Jednak obaj historycy są przekonani, że prawda o żołnierzach wyklętych zwycięży. – Zainteresowanie młodych ludzi historią i patriotyzmem pokazuje, jakie wartości są dla nich prawdziwe i że narracja mainstreamu, który je zwalcza, przegrywa – podkreśla prof. Roszkowski. Bardzo ważny dla przywrócenia pamięci o antykomunistycznym podziemiu jest Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych, inicjatywa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którą podjął prezydent Bronisław Komorowski. W jej ramach z roku na rok rośnie liczba wydarzeń przypominających bohaterstwo antykomunistycznych partyzantów. P. Gontarczyk zwraca również uwagę na prace historyków. Jak podkreśla, po odzyskaniu wolności wiele osób prowadziło badania na ten temat, np. Leszek Żebrowski. Po powstaniu IPN historycy uzyskali szerszy dostęp do akt i ruszyła kolejna fala publikacji. Instytut wydał kilkadziesiąt książek na ten temat – przede wszystkim „Atlas Polskiego Podziemia Niepodległościowego 1944–1956”, stanowiący próbę całościowego opisu antykomunistycznego podziemia. – Śnieżna kula ruszyła i nie da się zatrzymać prawdy o żołnierzach wyklętych – mówi obrazowo. Nowa książka „Oddziały wyklętych” jest ważnym elementem przywracania pamięci o antykomunistycznym podziemiu. Autor opisuje dzieje prawie 20 oddziałów walczących z sowiecką okupacją. Przytaczamy historie trzech z nich.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.