Uczestnicy 69. Rybnickiej Pielgrzymki przyszli, by oddać chwałę Jezusowi.
Po raz pierwszy w 69-letniej tradycji Rybnickich Pielgrzymek miała miejsce taka modlitwa. Przyszło na nią bardzo wielu uczestników pielgrzymki, pomimo wielkiego zmęczenia, bolących nóg i odcisków na stopach.
Aleksandra Pietryga /FOTO GOŚĆ Uwielbienie na wałach jasnogórskich
Pielgrzymi śpiewali, tańczyli, wznosili ręce do góry. Młodzi i starsi spontanicznie uwielbiali Pana Boga, dziękując Mu dosłownie za wszystko: za zdrowie, rodzinę, szczęśliwe dotarcie na Jasną Górę i za odciski. Zanosili też do Boga swoje prośby. Modlili się o nawrócenie swoich dzieci, o pracę, a nawet o błogosławieństwo dla katowickich biskupów. To był bardzo radosny czas.
Ks. Marek Bernacki obiecał, że takie uwielbienie wejdzie na stałe w program Rybnickiej Pielgrzymki. - Pielgrzymowanie wywołuje niedosyt uwielbienia, tu się czuje ducha modlitwy - mówi Irena Pawlak z Boguszowic. Na Jasną Górę pielgrzymowała po raz 16. - Uświadamiam sobie, jaka jestem krucha, słaba i tylko Pan Bóg daje mi moc, siłę i wsparcie.
- Przed Bogiem możemy być sobą, On nas prowadzi, dodaje skrzydeł - uśmiecha się pani Ola, która na pielgrzymkę wybrała się z dwoma siostrami: Ewą i Mirką. - Dziękuję Bogu za rodzeństwo: siostry i brata. Jest nas sześcioro. Nasi wspaniali rdzice w tym roku obchodzą 50. rocznicę ślubu.
Aleksandra Pietryga /FOTO GOŚĆ Uwielbienie na wałach jasnogórskich
- Uwielbienie jest najlepszą formą modlitwy pielgrzymkowej - uważa Luiza.
Specjalny serwis poświęcony 69. Pielgrzymce Rybnickiej - z relacjami, zdjęciami i filmami z każdego dnia drogi - znajdziesz tutaj.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.