Ks. Jerzy Babiak, prezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego „Młodzi Światu”, odnosząc się do dużego zainteresowania mediów pobytem grupy młodzieży w Liberii, wyjaśnia, że w chwili rozpoczęcia projektu nie było w tym kraju epidemii eboli.
W specjalnym oświadczeniu czytamy, że o planowanym wyjeździe został poinformowany MSZ, a także Główny Inspektorat Sanitarny w Warszawie. 30 czerwca Główny Inspektorat Sanitarny „poinformował i pouczył o istniejącej w Liberii sytuacji, a także nie sugerował pozostania w kraju i nie zakazał wyjazdu”. Z oświadczenia dowiadujemy się również, że wolontariusze mieli wszelkie wymagane szczepienia oraz zostali zapoznani z ryzykiem chorób tropikalnych (w tym eboli).
Ks. Babiak informuje także, iż o powrocie grupy została poinformowana Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna we Wrocławiu.
Przeczytaj treść oświadczenia.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.
Owijają się wokół nich i wpływają niekorzystnie na ich działanie.