Wracając na nocleg do nuncjatury apostolskiej papież Franciszek niespodziewane odwiedził uniwersytet Sogang w Seulu, założony w 1960 r. przez jezuitów. Obecny na spotkaniu dyrektor włoskiego pisma „Civiltà Cattolica”, o. Antonio Spadaro ujawnił, że decyzję o odwiedzinach papież zakomunikował dzień wcześniej.
Franciszek został powitany na uczelni wielką owacją zgromadzonych, wśród których była młodzież, nowicjusze, osoby odpowiedzialne za formację duchową i duszpasterstwo młodzieży. Wygłosił improwizowane przemówienie, skupione wokół pocieszenia duchowego - fundamentalnego pojęcia dla jezuickiej duchowości.
Według relacji o. Spadaro papież powiedział, że jezuici są sługami pocieszenia. Przyznał, że czasem ludzie doświadczają w Kościele zranień, bywa że z powodu duchownych. Powtórzył swe wcześniejsze porównanie Kościoła do szpitala polowego. Dlatego zadaniem kapłanów i osób konsekrowanych jest pocieszanie, przynoszenie ludziom pokoju, leczenie ich ran.
Suni Williams i Butch Wilmore utknęli na stacji w czerwcu ub. roku.
Pozostaje on stabilny - czytamy w komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.
Od początku eskalacji konfliktu zginęło co najmniej 48 467 osób.
W ciągu dnia papież odpoczywa, modli się oraz poddaje fizjoterapii.