Około 230 milionów dzieci na całym świecie nie ma nawet świadectwa urodzenia, a co za tym idzie nie korzysta formalnie z żadnych praw - ogłosił w czwartek UNICEF. 60 proc. z tych dzieci żyje w Azji i na wyspach Pacyfiku.
Przedstawiciel regionalny UNICEF (Funduszu Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom) w Bangkoku, Seven Blight, przypomniał w czwartek na konferencji prasowej w stolicy Tajlandii, że "posiadanie świadectwa urodzenia, to pierwsze z podstawowych praw, ponieważ otwiera ono drogę do korzystania z pozostałych praw człowieka".
Dziecko, które nie ma świadectwa urodzenia - dodał - to najbardziej bezbronna istota, ponieważ nie może formalnie korzystać z elementarnych uprawnień, jak m.in. prawo do opieki zdrowotnej czy nauki.
W 58 krajach Azji i Pacyfiku nie zarejestrowano urodzeń 135 milionów dzieci w wieku do pięciu lat, nie mają więc one podstawowego dokumentu.
W ramach realizacji celów millenijnych proklamowanych przez ONZ na przykład Indie zobowiązały się, że od 2020 roku będą rejestrowały 100 proc. noworodków. Bangladesz ma urzeczywistnić ten cel do 2024 roku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.