Kościół w Hongkongu poparł odbywające się na tym terytorium prodemokratyczne protesty.
W tej należącej do Chin byłej kolonii brytyjskiej trwają od kilku dni manifestacje, których uczestnicy domagają się przeprowadzenia demokratycznych reform. Protestują też przeciwko narzucanym przez Pekin zasadom wyboru szefa lokalnej administracji.
Do zwolenników demokratycznych reform przyłączył się m.in. kard. Joseph Zen Ze Kiun. Hierarcha wziął udział w kilku manifestacjach, które przeszły ulicami Hongkongu blokując finansową dzielnicę miasta i wiele ważnych arterii komunikacyjnych. Doszło do starć z policją, która przeciwko demonstrantom użyła gazu łzawiącego i pałek.
Miejscowy ordynariusz kard. John Tong Hon zaapelował do władz o nieużywanie przemocy i zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa, a także o uważne wsłuchanie się w głos manifestantów, wśród których przeważają ludzie młodzi.
Kościół katolicki od zawsze zachęcał do pokojowego dialogu na tym terenie. W lipcu 2013 r. diecezja ogłosiła dokument, w którym opowiada się za prawem mieszkańców do wolnych wyborów, jakie mają mieć miejsce w 2017 r. Jeśli Pekin na to się nie zgodzi – czytamy w dokumencie – słusznym będzie odwołanie się do obywatelskiego nieposłuszeństwa.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.