"Nowy nadzwyczajny Synod poświęcony sprawie duszpasterstwa rodzin rozpoczął się. Owoce Synodu zależą nie tylko od pracy ojców, ale i od współpracy całej wspólnoty chrześcijańskiej z Duchem Świętym" – napisał abp Stanisław Gądecki w relacji z III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Blog na temat wyzwań duszpasterskich wobec rodziny w kontekście nowej ewangelizacji można znaleźć na stronie blog2014.archpoznan.pl.
Abp Gądecki, który reprezentuje Kościół w Polsce na synodzie zwołanym przez papieża Franciszka, szczegółowo opisuje poszczególne głosy uczestników zgromadzenia. Zauważa, że „komentarze dziennikarskie roztrząsają wypowiedzi tego lub innego kardynała czy biskupa, sprawiając wrażenie, że to jest Synod”, gdy tymczasem te „są tylko jakimś światłem, które w żadnej mierze nie musi mieć wpływu na sam Synod”. „Nie należy się ekscytować tymi lub innymi wypowiedziami Ojców Synodalnych, w szczególności jeśli brzmią one bardzo sensacyjnie” – konkluduje abp Gądecki.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wspomina, że wstępna relacja kard. Petera Erdö na temat małżeństwa i rodziny była bardzo wyważona i wzbudziła duże zainteresowanie. Przytacza też głosy ojców synodalnych mówiące o niebezpieczeństwie zamienienia chrześcijaństwa na spłyconą wersję człowieka światowego, który nie ma światu nic do powiedzenia.
„Bardzo piękne refleksje prowadził prof. Weiner, Żyd, który kiedyś występował w Strasburgu w obronie chrześcijańskich korzeni Europy. Podał on przytaczaną przez nas dawniej na katechezie bardzo prostą definicję małżeństwa religijnego i niereligijnego: przy małżeństwie religijnym są małżonkowie i jest Pan Bóg, a przy małżeństwie niereligijnym są tylko małżonkowie” – pisze abp Gądecki. Metropolita poznański przytoczył opinię Weinera, żeby „nie przejmować się tym, co stanowią związki cywilne czy związki homoseksualne, ponieważ nie są to małżeństwa religijne i nie mają nic wspólnego z tym, co my uważamy za małżeństwo religijne, czyli za związek dwojga z Bogiem”.
W blogu abp. Gądeckiego nie brakuje osobistych wrażeń i odczuć. Czytamy, że na placu św. Piotra uczestnicy zaobserwowali wielki entuzjazm wiernych wobec Franciszka – „doświadczyliśmy bliskości, jaką ludzie odczuwają wobec Papieża”.
Opisując czuwanie modlitewne w intencji synodu abp Gądecki wspomina niespodziewane spotkanie na placu św. Piotra z młodą rodziną pochodzącą z parafii Matki Boskiej Bolesnej w Poznaniu, „z synem o bardzo znaczącym imieniu – Franciszek Stanisław”. „Usłyszeliśmy od nich dużo dobrych rzeczy: impresje, jakie wynoszą ze swojego krótkiego pobytu w Rzymie” – pisze abp Gądecki.
Rozważania przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski można wysłuchać też na antenie Radia Emaus.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".