Patriarcha-katolikos na stulecie ludobójstwa Ormian

Mordowano je z dwóch powodów: jako mniejszość religijną i etniczną. Do dzisiaj władze Turcji nie przyznają się do odpowiedzialności tego muzułmańskiego kraju za popełnione zbrodnie.

W swoim przesłaniu głowa Kościoła ormiańskiego wspomina nie tylko bolesną historię prześladowań i eksterminacji, ale również dziękuje Bogu za pomoc dla narodu ormiańskiego. Umocnieni nadzieją pokładaną w Zbawicielu, Ormianie przetrwali rozproszeni na emigracji, zachowując swoją wiarę i kulturę; doprowadzili też do pełnej suwerenności swojego kraju. Dziękując wszystkim tym, którzy potępili ludobójstwo, patriarcha-katolikos podkreśla, że „prawda i sprawiedliwość są gwarancją pokoju na świecie wolnym od wrogości i przemocy”. Najważniejszym wydarzeniem zbliżającego się roku będzie kanonizacja wszystkich ofiar dokonanego przez muzułmańskich Turków ludobójstwa, która odbędzie się 23 kwietnia w religijnej stolicy Armenii Eczmiadzynie, który leży niedaleko od stołecznego Erywania.

Według nieoficjalnych informacji również Papież Franciszek ma 12 kwietnia odprawić Mszę za pomordowanych w 1915 r. Chociaż większość Ormian jest monofizytami, to jednak część z nich w XVII wróciła do jedności ze Stolicą Apostolską. Obecnie liczbę katolików obrządku ormiańskiego rozproszonych na całym świecie szacuje się na 600 tys. W Polsce istnieją trzy parafie katolicko-ormiańskie: w Warszawie, Gdańsku i Gliwicach. W 2001 r. Jan Paweł II modlił się w Erywaniu przy pomniku poświęconym ludobójstwu Ormian.