Moskwa domaga się natychmiastowego wypuszczenia na wolność zatrzymanych w Kijowie dwóch rosyjskich dziennikarek kanału tv LifeNews - poinformowało w piątek MSZ Rosji. Władze w Kijowie oświadczyły, że chcą wydalić dziennikarki za "niedziennikarską" działalność.
"Domagamy się natychmiastowego wypuszczenia rosyjskich dziennikarek i zaprzestania niemoralnej praktyki zastraszania przedstawicieli mediów" - napisało w oświadczeniu rosyjskie MSZ.
Wcześniej informowano, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała ekipę filmową kanału LifeNews: korespondentkę Jelizawietę Chramcową i operatorkę Natalię Kałyszewą.
W SBU powiedziano, że dziennikarki mają zostać wydalone z Ukrainy za działalność, która szkodzi bezpieczeństwu i interesom narodowym Ukrainy i nie jest związana z pracą dziennikarską.
"Potwierdzam, że SBU zatrzymała w Kijowie dwie dziennikarki LifeNews. Cofnięto im zezwolenie na pobyt na Ukrainie i w najbliższym czasie zostaną wydalone z Ukrainy z zakazem ponownego wjazdu na jej teren w ciągu pięciu lat" - powiedział w piątek agencji Interfax-Ukraina rzecznik SBU Markijan Łubkiwski. Szczegółów zarzutów stawianych rosyjskim dziennikarkom nie podano.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.