W ciągu trzech dni od poniedziałku w domu aukcyjnym Christie's w Nowym Jorku sprzedano dzieła sztuki warte ponad 1,4 mld dolarów. Ta rekordowa kwota wskazuje na wzrost klasy "superbogaczy" i ich apetyt na dzieła sztuki.
Dzięki wynikom trzydniowych aukcji, na których padały osobne rekordy, dom Christie's stał się pierwszym domem aukcyjnym na świecie, w którym sprzedano w ciągu jednego tygodnia dzieła za ponad miliard dolarów.
Obraz "Numer 10" Marka Rothki z 1958 roku o poziomych podziałach chromatycznych w środę wieczorem sprzedano za 81,9 mln dolarów - niewiele mniej niż wynosi absolutny rekord za dzieło tego artysty (87 mln dolarów zapłacono w 2012 roku na aukcji Christie's za jego "Pomarańczowy, czerwony żółty").
We wtorek inne dzieło Rothki ("Bez tytułu: Żółty i Niebieski") dom aukcyjny Sotheby's sprzedał za 46,5 mln dolarów.
"Kolorowa Mona Liza" Andy'ego Warhola, popowa interpretacja portretu namalowanego przez Leonarda da Vinci, osiągnęła 56 mln dol., a jeden z aktów pędzla Luciana Freuda ("Benefits Supervisor Resting") sprzedano za 56,2 mln dol.
Wszystkie trzy obrazy - Rothki, Warhola i Freuda - stanowią "ikoniczne" dla ich twórczości dzieła, charakterystyczne dla stylu każdego z nich.
Ale i tak ich ceny, pracujące na spekulacyjną bańkę, nie dorównują 179 mln dolarów, które zapłacono w poniedziałek za "Kobiety z Algieru" (tzw. wersja 0) Pabla Picassa.
W poniedziałek na tej tzw. aukcji roku jedna z rzeźb Giacomettiego sprzedana została za 141,3 mln dolarów.
Odnotowano także bardziej "umiarkowane" ceny rekordowe za dzieła innych artystów.
Pracę Roberta Rymana "Most" sprzedano za 20,6 mln dolarów, a "Obraz Johanson" Roberta Rauschenberga za 18,6 mln dolarów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"