- To dramat, że trzeba organizować okna życia. Normalnie powinno się to wszystko odbywać inaczej, dziecko powinno wzrastać w rodzinie - powiedział metropolita katowicki arcybiskup Damian Zimoń, który 25 marca poświęcił pierwsze w archidiecezji katowickiej Okno Życia.
Hierarcha zauważył, iż w śląskiej aglomeracji jest wiele społecznych problemów i ludzkich dramatów. Wyraził nadzieję, że Okno Życia przyczyni się do złagodzenia przynajmniej niektórych z nich. Zgromadzeni na uroczystości modlili się o odwagę, ofiarność i siłę dla wszystkich ratujących ludzi w nieszczęściu. - Przed kilkoma miesiącami usłyszałem wiadomość w radiu o porzuconym przez matkę dziecku. Ono zginęło. Postanowiłem, że w naszej archidiecezji powinno powstać okno życia – powiedział abp Zimoń. – Dzisiaj widzę, że to spotkało się z pozytywnym przyjęciem. Jadwiżanki same przyszły do mnie i zaoferowały, że urządzą Okno Życia. Obecnie drugie okno przygotowują boromeuszki w dzielnicy Piekar Śląskich Dąbrówce Wielkiej. Katowickie okno znajduje się w dzielnicy Bogucice przy Domu Prowincjalnym Sióstr św. Jadwigi. Zakonnice z tego zgromadzenia, przygotowując się do otwarcia okna, odwiedziły wraz z dyrektorem katowickiej Caritas Okno Życia w archidiecezji krakowskiej. Spotkały się też ze specjalistą położnikiem, który radził jakie procedury postępowania z niemowlęciem należy wypracować i jakie urządzenia chroniące niemowlę zakupić. - Okno Życia wpisuje się w nasz charyzmat, którym jest chrześcijańskie wychowanie dzieci. Między innymi prowadzimy ochronkę dla dzieci – mówi s. Edyta, jadwiżanka. – Kiedy arcybiskup zaproponował, żeby stworzyć takie okna w naszej archidiecezji od razu pomyślałyśmy, że to coś dla nas i zgłosiłyśmy, że możemy to zrobić. Oczywiście dla matki i dla dziecka, które ktoś tu zostawi będzie to tragiczne przeżycie. Możemy się cieszyć jedynie z tego, że życie zostanie uratowane. To ostateczność dla osób w tragicznej sytuacji, bo najlepiej gdy dziecko rozwija się w rodzinie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.