Największym przegranym na Jezusowej drodze krzyżowej był Poncjusz Piłat. Człowiek politycznej poprawności - napisał w krótkim tekście dla "Rzeczpospolitej" rzecznik archidiecezji krakowskiej.
Czuł się zagrożony, nikomu nie chciał się narazić. Nie chciał podjąć decyzji sam, więc rozpisał referendum. Co zyskał? Utrzymał stanowisko ledwo kilka lat - komentuje postawę Piłata ks. Nęcek. Co stracił? Wszystko. A mógł uratować choć twarz. Nie wystarczyło mu odwagi, umiejętności podejmowania decyzji i wrażliwości na wartości - podsumowuje.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.