Potrzebny jest głęboki namysł i opracowanie nowej strategii Kościoła - uważa Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny "Więzi". Skomentował on najnowsze badania Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego.
Zdaniem Nosowskiego z socjologicznego punktu widzenia mamy nową, ważną informację, która może oznaczać nową tendencję w przemianach polskiej religijności. Jednak dopiero wyniki tego samego badania za rok oraz ewentualne potwierdzenie spadku praktykujących w innych badaniach, przeprowadzanych według innej metodologii (zwłaszcza w badaniach CBOS), mogą dać naukowy dowód, że tendencja spadkowa rzeczywiście się pojawiła. Redaktor "Więzi" sądzi, że ten wynik raczej znajdzie potwierdzenie w przyszłości m.in. dlatego, że liczba praktykujących spada równomiernie w całej Polsce, we wszystkich diecezjach, co świadczy o powszechności zjawiska. Nosowski uważa także, że najprawdopodobniej powtórzy się sytuacja z liczbą kandydatów do seminariów duchownych: najpierw spadała ona lekko, a po kilku latach dało się już dostrzec wyraźną tendencję spadkową. Wielu księży w różnych miejscach Polski stwierdza "gołym okiem", że ludzi w kościołach jest nieco mniej. Z duszpasterskiego punktu widzenia, ocenia Nosowski, wyniki te powinny pilnie stać się przedmiotem refleksji pastoralnej, wskazującej nie tylko na takie przyczyny jak zła pogoda czy emigracja, lecz przede wszystkim na kwestię jakości i ukierunkowania duszpasterstwa w naszym kraju. Zdaniem szefa "Więzi" nie ma powodów do paniki, lecz są powody do poważnego namysłu nad pogłębieniem naszego duszpasterstwa i tworzeniem nowej jego wizji. Gdyż nawet jeśli okaże się za rok, że tendencji spadkowej jednak nie ma, to i tak wiemy dobrze, że takie niebezpieczeństwo istnieje. Powinniśmy na to odpowiadać nie "po fakcie", lecz uprzedzająco. Tymczasem, ocenia Nosowski, w wielu polskich parafiach i kuriach biskupich panuje przekonanie, że "jakoś to będzie", które nie daje szansy zmierzenia się z wyzwaniami współczesnej kultury. aw / Warszawa
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.