W końcu czerwca br. było nas Polaków ok. 38 mln. 457 tys. osób. To o ok. 21 tys. mniej niż na koniec 2014 r. i 27 tys. mniej w skali roku - podał Główny Urząd Statystyczny. W minionym półroczu rzadziej w Polsce podejmowane były decyzje o ślubach, częściej o rozwodach.
W porównaniu z pierwszym półroczem ub. roku urodziło się mniej dzieci, a więcej osób zmarło; odnotowano więc ujemny przyrost naturalny. Saldo migracji zagranicznych na pobyt stały pozostało ujemne (ok. minus 9 tys. wobec niecałych minus 7 tys. przed rokiem).
Ze wstępnych danych wynika, że w pierwszym półroczu br. zarejestrowano ok. 180 tys. żywych urodzeń, tj. o ok. 3 tys. mniej niż przed rokiem. Współczynnik urodzeń obniżył się o 0,1 pkt do poziomu 9,4 promila.
W piewrszym półroczu 2015 r. zmarło ok. 193 tys. osób, co oznacza wzrost o blisko 5 tys. w stosunku do pierwszego półrocza 2014 r. Przyrost naturalny, czyli różnica między liczbą urodzeń żywych i zgonów ogółem wyniósł minus 13 tys. (wobec minus 5 tys. w analogicznym okresie ub. roku).
W pierwszym półroczu br. odnotowano ok. 700 zgonów niemowląt (dzieci w wieku poniżej 1 roku życia), czyli nieznacznie mniej niż przed rokiem. Współczynnik wyrażający liczbę zgonów niemowląt na 1000 urodzeń żywych wyniósł 3,9 promila (przed rokiem 4,4 promila).
Jak szacuje GUS od stycznia do czerwca br. w Polsce zawarto ok. 65 tys. małżeństw, to o 2 tys. mniej niż przed rokiem. 60 proc. z nich to małżeństwa wyznaniowe. Wzrosła za to o blisko 1 tys. liczba rozwodów - do ponad 35 tys. Separację orzeczono wobec niespełna 1 tys. małżeństw, co oznacza niewielki spadek w stosunku do analogicznego okresu ub. roku.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.