Gościnność należy do kodu genetycznego naszej kultury, a Europa powinna być domem narodów. Mówił o tym podczas konferencji prasowej na zakończenie sesji plenarnej włoskiego episkopatu jego przewodniczący, kard. Angelo Bagnasco.
Obrady skupiły się na kwestiach związanych z kryzysem edukacyjnym i gospodarczym, polityką imigracyjną oraz wyzwaniami duszpasterskimi Kościoła we Włoszech - donosi Radio Watykańskie. Biskupi postanowili umieścić edukację, jako sprawę naglącą w naszej epoce, w centrum zagadnień duszpasterskich w najbliższym dziesięcioleciu. Dotyczyć to będzie zarówno edukacji religijnej, jak i kulturalnej, w tym wychowania do wartości moralnych, do czego Kościół czuje się zobowiązany w odniesieniu do młodego pokolenia. Ważnym postulatem jest tu zrównanie „praktyczne i ekonomiczne” szkół państwowych z prywatnymi, z których większość we Włoszech stanowią właśnie placówki katolickie. Podczas sesji plenarnej zwrócono uwagę na skutki aktualnej recesji, która zdaniem kard. Bagnasco powinna być dla wszystkich „lekcją rozsądku i umiarkowania” na przyszłość. Podobnie jak episkopaty innych krajów Unii, również włoscy biskupi zachęcili wiernych do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zaznaczając przy tym, że Staremu Kontynentowi potrzeba „duszy”, jeśli ma być „domem narodów”. Jednym z wyrazów tej „duszy” jest solidarność i otwartość na przybyszów, co powinno znaleźć wyraz w międzynarodowej współpracy w dziedzinie polityki migracyjnej.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.