Reklama

"Polska": Wanda Półtawska - była jak siostra

Watykańska Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych zadba, żeby nie było kolejnych przecieków dotyczących procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, a tymczasem dziennik "Polska" próbuje dociec, kim była dla Jana Pawła II Wanda Półtawska.

Reklama

Komisja teologów opowiedziała się za uznaniem heroiczności cnót Papieża Polaka – to najważniejsze – podaje PAP, powołując się na informacje osób, które są zaangażowane w proces beatyfikacyjny Jana Pawła II. Watykan jest niezadowolony, że do mediów dostają się informacje na temat wątpliwości dotyczących tzw positio – kluczowego dokumentu procesu. W ostatnich dniach turyński dziennik „La Stampa” rozpisywał się na temat prywatnej korespondencji Wandy Półtawskiej i Karola Wojtyły. Gazeta sugerowała, że proces może się opóźnić, ponieważ trzeba gruntownie przebadać listy, które papież pisał do swojej przyjaciółki a zarazem współpracowniczki przez ponad pół wieku. Jeszcze w poniedziałek ojciec Daniel Ols relator procesu, zapewniał, że postępowanie nie jest w żaden sposób zagrożone i toczy się normalnym rytmem. „La Stampa” wciągnęła w swoje dywagacje kardynała Stanisława Dziwisza, publikując wywiad z krakowskim metropolitą, w którym powiedział on m.in., że Wanda Półtawska przesadza, przedstawiając swoją przyjaźń z Janem Pawłem II. Kardynał skrytykował także prof. Półtawską za opublikowanie prywatnej korespondencji z papieżem. Dziennik „Polska” dowodzi, że kardynał się myli. „Wieloletnia znajomość Półtawskiej z Karolem Wojtyłą była wyjątkowa, wyraźnie różniła się od relacji łączących papieża z innymi bliskimi mu ludźmi” – pisze dziennik. Powołując się na informacje zdobyte od jednego z krakowskich przyjaciół W. Półtawskiej, dodaje, że gdyby była tylko jedną z wielu znajomych, nie odegrałaby kluczowej roli w ujawnieniu sprawy arcybiskupa Paetza i usunięcia go z funkcji. „Polska” przypomina trwającą 58 lat historię przyjaźni papieża i Półtawskiej. Opisuje ich pierwsze spotkanie w 1947 r, kiedy to kobieta przeżywała jeszcze traumę obozu koncentracyjnego w Ravensbruck. Wyszła stamtąd dwa lata wcześniej. Naziści prowadzili na niej doświadczenia pseudonaukowe. Karol Wojtyła pomógł jej wydostać się z psychicznego dołka i przezwyciężyć koszmarne wspomnienia z przeszłości. Drugi raz uratował jej życie w 1962 roku. Wanad Półtawska dowiedziała się wtedy, że zaatakował ją nowotwór złośliwy. Lekarze nie dawali jej szans. Wtedy biskup Wojtyła wstawił się za nią i prosił w jej imieniu o modlitwę ojca Pio. Poskutkowało. Nowotwór ustąpił. Przyjaźń papieża i Wandy Półtawskiej nie polegała jedynie na tym, że Karol Wojtyła, a później Jan Paweł II pomagał jej w trudnych sytuacjach. Sam także korzystał z jej porad. Uważał ją za eksperta w dziedzinie ochrony życia. Jako zagorzała działaczka antyaborcyjna odrzucała wszelkie pomysły sztucznej regulacji poczęć czy antykoncepcji, kierując się jedynie nauczaniem Kościoła zawartym w encyklice Pawła VI „Humanae vitae”. Jej poglądy wpłynęły na papieża, który tuż po rozpoczęciu pontyfikatu nazywał ją ekspertem w tej dziedzinie. Jako przykład jej nieograniczonego dostępu do Papieża i wielkiego wpływu na niego „Polska” podaje przykład wydarzeń z 1999 r. Wówczas grupa poznańskich księży z ks. Tomaszem Węcławskim na czele próbowała poinformować Jana Pawła II o skandalu z udziałem abp. Paetza. Kuria Rzymska nie przekazała tych doniesień papieżowi. Poproszono o pomoc W. Półtawską. Jak opowiada gazecie Jarosław Gowin, kobieta pojechała do Rzymu i długo rozmawiała z papieżem. W efekcie do Poznania przyjechała komisja, która zbadała i potwierdziła zarzuty. Wanda Półtawska towarzyszyła Janowi Pawłowi II niemal do końca jego życia – podsumowuje „Polska”.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama