Anonimowi Alkoholicy są dobrowolną, światową wspólnotą mężczyzn i kobiet, którzy spotykają się, by osiągnąć i utrzymać trzeźwość. Jedynym warunkiem uczestnictwa jest pragnienie zaprzestania picia.
W opinii dr. Ewy Wojdyłło z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, w Polsce potrzeba przede wszystkim promowania wiedzy o pozytywnych efektach terapii uzależnień, a w mniejszym stopniu mówienia o przykrych konsekwencjach alkoholizmu. Potrzebują tego przede wszystkim rodziny osób uzależnionych, które uczestniczą w mityngach AA. „Poziom leczenia nie odbiega u nas od metod stosowanych na Zachodzie, ale mentalność w podejściu do problemu alkoholizmu mamy wciąż typowo wschodnią, bliższą lekceważeniu zjawiska w Rosji czy na Ukrainie” – stwierdziła Woydyłło. Zdaniem prof. Wiktora Osiatyńskiego, prawnika i konstytucjonalisty nie pijącego od 26 lat, problemem alkoholika nie jest to, by przestał pić - każdy z nich czynił to już dziesiątki razy – ale, by nie zaczął pić, gdy już raz przestał. – Alkoholizm jest nieskuteczną próbą samodzielnego leczenia w sytuacjach, gdy człowiek nie radzi sobie w życiu, w relacjach społecznych i znajduje „cudowne lekarstwo” – alkohol – mówił. Alkoholik, który nie podjął jeszcze terapii, nie dostrzega swojego uzależnienia – mówił prof. Osiatyński. – Ze względu na wstyd kojarzony z pojęciem alkoholizmu często zakłamujemy swój nałóg, szukając różnych usprawiedliwień, dla których sięgnęliśmy po alkohol – stwierdził. Dodał, że alkoholizm jest także przyczyną nie tylko moralnego i społecznego, ale i kulturalnego upadku człowieka. – Alkoholik nie chodzi do kina, nie czyta książek, nie spędza czasu z rodziną, nie rozmawia z ludźmi, tylko pije – powiedział Osiatyński. Przynależność do Wspólnoty AA jest skuteczna, gdyż daje poczucie pokrewieństwa doświadczeń życiowych jej członków. – Lekarzom trudno jest powiedzieć komuś w sposób przekonujący, że jest alkoholikiem. Niepijący alkoholik potrafi to uświadomić znacznie lepiej – stwierdził Wiktor Osiatyński. Pierwsze Wspólnoty AA powstały w 1935 r. w USA po spotkaniu wieloletnich alkoholików: maklera giełdowego Billa W. i chirurga dr. Boba S. Odbyli ze sobą kilka rozmów i stwierdzili, że w ten sposób pomagają sobie i zachowują abstynencję. Wkrótce poszukali innych alkoholików i zaczęli odbywać spotkania, na których rozmawiali o swoim uzależnieniu. W 1939 r. powstała podstawowa publikacja Wspólnoty „Anonimowi Alkoholicy”, a w 1946 r. opracowano Dwanaście Tradycji AA – zasad organizowania się ruchu Anonimowych Alkoholików. W 160 krajach na całym świecie, w 90 tys. grup spotyka się 2 mln członków Wspólnot AA. W Polsce istnieje ok. 1800 grup AA.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.