Żyjemy w społeczeństwie spętanym strachem. Tylko tak można zinterpretować wyniki sondażu CBOS na temat powodów odkładania decyzji o małżeństwie.
Do małżeństwa nie można nikogo zmusić, fakt. Na pewno jednak powody, jakie podają dziś odkładający decyzje o małżeństwie, muszą budzić niepokój. Tylko 36% kobiet i 27% mężczyzn podaje, że jest nim brak odpowiedniego kandydata. Tyle samo kobiet i ponad połowa badanych mężczyzn odpowiedziała, że woli życie bez zobowiązań. Dla 39% kobiet i 38% mężczyzn problemem jest brak odpowiednich warunków mieszkaniowych. I aż dla 48%kobiet i 27% mężczyzn powodem odkładania decyzji o małżeństwie jest obawa przed nieudanym małżeństwem. Okazuje się, że gdy jako społeczeństwo nie musimy obawiać się głodu, zarazy i wojny, drobiazgi urastają do rangi wielkich problemów. Nie sądzę, by pokoleniu naszych dziadków i rodziców łatwiej było o własne lokum. Wieloletnie kolejki w spółdzielniach mieszkaniowych, mieszkanie w jednym pokoju u rodziców, to była norma. Prawdą jest, że dziś nowe mieszkania osiągają niebotyczne ceny. Ale mieszkanie w starym domu, bez wygód, można już kupić znacznie taniej. Czy miłość takich problemów nie może przezwyciężyć? Najbardziej jednak martwi lęk przed nieudanym małżeństwem. Pokazuje on skalę nieufności wobec ludzi, których teoretycznie się kocha. Czyżby dla sporej liczby młodych ludzi narzeczeństwo było grą, w której chodzi o to, kto kogo oszuka? A może ci młodzi ludzie, na fali opowieści o romantycznych miłościach, zapominają, że miłość między nimi się nie skończy, jeśli będą o nią dbali, a nie tylko oczekiwali, że jakoś to będzie? Kilka razy w komentarzach na Wiara.pl pojawiła się teza, że źle wychowujemy młode pokolenie; nie dajemy mu tak naprawdę dorosnąć. Wydaje się, że w podejściu do małżeństwa widać właśnie skutki takiego cieplarnianego wychowania: lęk przed zmierzeniem się z problemami życia, niechęć do ryzyka, które przynosi konkretne, długotrwałe skutki, a nie tylko chwilowe podniesienie poziomu adrenaliny. Chroniąc młodych ludzi przed stresem, broniąc ich przed wszelką niesprawiedliwością (w ocenianiu, w potraktowaniu przez nauczyciela) wychowujemy mazgajów. Niestety.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.