Na Świętej Górze Grabarce k. Siemiatycz (Podlaskie) odbywają się w środę główne obchody prawosławnego Święta Przemienienia Pańskiego. To najważniejsza w roku uroczystość w tym cerkiewnym sanktuarium. Wśród gości jest m.in. prezydent RP Andrzej Duda.
Na Grabarce jest też delegacja greckiej Cerkwi z relikwiami św. Spirydona. Delegacja przebywa w Polsce od soboty i odwiedza miejsca ważne dla prawosławia w naszym kraju.
Głównej liturgii przy ołtarzu polowym przewodniczy zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa. Według szacunków policji, w uroczystości bierze udział ok. 3 tys. osób. Wierni wciąż jeszcze dojeżdżają, ale utrudnień na drogach dojazdowych i parkingach nie ma.
Góra Grabarka, z małą cerkwią na wzgórzu i żeńskim klasztorem, to święte miejsce dla prawosławnych w Polsce. Ma dla nich takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików. Nazywana jest też "wzgórzem krzyży" z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych na wzgórzu przez wiernych w różnych intencjach. Przez lata ustawiono ich tam tysiące.
Tradycja pielgrzymowania na Grabarkę sięga 1710 r. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą, zostaną uratowani od panującej wtedy epidemii cholery. Jak głosi przekaz, ci, którzy przybyli na Grabarkę i ustawili tam krzyż, zaczęli zdrowieć.
Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać tam po II wojnie światowej, gdy główne sanktuaria prawosławne na terytorium Polski znalazły się w granicach ZSRR.
Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Przedstawiciele Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego szacują liczbę wiernych na 450-500 tys. osób. Według danych GUS - uznawanych jednak przez hierarchów za niemiarodajne - w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Cerkwi w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób.
Za centrum prawosławia w naszym kraju uważane jest województwo podlaskie, zwłaszcza jego południowo-wschodnia część.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.