Niecodzienne spotkanie ekumeniczne miało miejsce w Splicie w chorwackiej Dalmacji. Miejscową katolicką katedrę św. Domniusa odwiedził patriarcha Serbskiego Kościoła Prawosławnego Ireneusz.
„Byłoby dobrze, gdyby prawosławni stali się bardziej katoliccy, a katolicy stali się bardziej prawosławni, oczywiście w oryginalnym znaczeniu tych słów” – powiedział katolicki arcybiskup Splitu Marin Barišić witając prawosławnego hierarchę. „Z Bożą pomocą będziemy mogli przeanalizować zło, które miało miejsce w przeszłości, tak by to się już nigdy więcej nie powtórzyło” – odpowiedział znany ze swojej patriotycznej postawy patriarcha Ireneusz. Serbski duchowny nawiązał w ten sposób do tragicznych wydarzeń XX wieku w historii relacji między Chorwacją a Serbią i dodał „Niech Bóg pomoże nam przywrócić czasy, kiedy byliśmy zjednoczeni i tak bliscy sobie”.
Podczas drugiej wojny światowej krwawe walki toczyli ze sobą chorwaccy ustasze i serbscy czetnicy. Zaraz po zakończeniu wojny zdominowana przez Serbów jugosłowiańska armia dokonywała zbrodni na Chorwatach. Po upadku komunizmu Serbowie i Chorwaci walczyli ze sobą na terenie Bośni. W 1991 r. Serbowie zajęli chorwacką Krajinę. Podczas wyzwalania Krajiny przez wojska chorwackie uciekła stamtąd duża część serbskiej ludności.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.