Anglikanie przyłączają się do Światowego Dnia Modlitwy za Ochronę Stworzenia. Przypada on 1 września.
Idea dorocznej modlitwy za stworzenie zrodziła się w Kościele prawosławnym. W tym roku Papież Franciszek przeszczepił tę praktykę na grunt katolicki. Teraz przyłączają się również inne wyznania. Przykładem mogą być dwie wspólnoty Kościoła anglikańskiego: w RPA i w Anglii.
Zwierzchnik połodniowoafrykańskich anglikanów, abp Thabo Makgoba z Kapsztadu przyjął inicjatywę Papieża z wielką nadzieją. Zapowiada, że sam będzie tego dnia pościł w solidarności z głodującymi dziećmi i ofiarami zmian klimatycznych.
Z kolei bp Nicholas Holtam, odpowiedzialny w Kościele Anglii za ekologię, zwraca uwagę na pilną potrzebę wspólnej modlitwy za stworzenie. „Żyjemy w czasach, kiedy nasza działalność doprowadziła do dramatycznego ograniczenia różnorodności biologicznej, a rozrzutne używanie paliw kopalnych powoduje zmiany klimatyczne” – pisze anglikański hierarcha. Zachęcając do wspólnej wraz z katolikami i prawosławnymi modlitwy zwraca uwagę na jej dobroczynną funkcję: pozwala ona jasno zrozumieć, czego chcemy i wzmacnia naszą determinację w wypełnianiu Bożej woli.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.