Władze Chin chcą całkowicie zlikwidować ubóstwo w kraju do 2020 roku - poinformował w poniedziałek Hong Tianyun, przedstawiciel rządowego biura zajmującego się tą problematyką.
Według oficjalnych danych poniżej granicy ubóstwa żyje obecnie w Chinach ok. 70 mln ludzi. Rządowy plan zakłada, że co miesiąc będzie ich o milion mniej. Liczba ludności Chin to około 1,4 mld.
Agencja Xinhua informowała w zeszłym miesiącu, powołując się na urząd statystyczny, że granica ubóstwa w Chinach to dochody poniżej 2,3 tys. juanów (ok. 360 USD) rocznie.
Mimo szybkiego wzrostu gospodarczego w minionych dwóch dekadach ubóstwo pozostaje w Chinach ogromnym problemem, zwłaszcza na obszarach wiejskich. Z powodu braku miejsc pracy wielu dorosłych w tzw. wieku produkcyjnym szuka zajęcia w miastach, pozostawiając na wsi dzieci i ludzi starszych.
"Mamy sześć lat na zlikwidowanie ubóstwa" - podkreślił Hong Tianyun na rządowym portalu internetowym. Przyznał, że te ramy czasowe oznaczają presję na władze lokalne, a realizacja wytyczonego celu może się okazać "skrajnie trudna", jeśli nie będzie jakichś "specjalnych wielkich inicjatyw".
Według danych opublikowanych przez agencję Xinhua, w 2011 roku z ubóstwa wydobyło się w Chinach 43,3 mln ludzi. W 2014 roku już tylko ok. 12,3 mln osób. Analitycy wskazują, że w związku z niezadowalającymi ubiegłorocznymi rezultatami rząd centralny przekazał więcej środków na fundusz walki z ubóstwem; nie są jednak znane konkretne sumy.
Reuters odnotowuje, że w przeszłości władze chińskie mówiły już o zlikwidowaniu ubóstwa w 2020 roku w ramach programu przewidującego rozwój szkolnictwa zawodowego, pomoc w finansowaniu nowych przedsięwzięć, poprawę funkcjonowania służby zdrowia i modernizację infrastruktury drogowej na obszarach wiejskich.
Coraz większe obawy budzi jednak pogłębiająca się przepaść między bogatymi a biednymi. Wielkim problemem jest też zapewnienie miejsc pracy absolwentom wyższych uczelni. Przywódcy chińscy podkreślają, że obecnie, kiedy gospodarka Chin spowalnia, zapobieganie masowemu bezrobociu jest priorytetowym zadaniem.
Chiny - druga gospodarka świata - zanotowały w pierwszej połowie roku wzrost na poziomie 7 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym i zanosi się, że rok 2015 zamkną z wynikiem najsłabszym od ponad 20 lat. Tego lata szanghajska giełda zanotowała największe spadki od 2007 roku, a niespodziewana dewaluacja juana doprowadziła w sierpniu do skurczenia się chińskich rezerw walutowych o rekordowe 94 mld dolarów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.